"Cała Galia została podbita przez Rzymian… Cała? Nie! Jedna, jedyna osada, zamieszkała przez nieugiętych Galów, wciąż stawia opór najeźdźcom i uprzykrza życie legionom rzymskim...” - te słowa z Asteriksa i Obeliksa kojarzą chyba wszyscy. Idealnie pasują one do sytuacji, w jakiej znalazł się Wałbrzych. Podczas gdy na rynku mieszkań ceny wszędzie idą w górę, w tym dolnośląskim mieście dostaniemy najtańsze mieszkania w całej Polsce. 120 tysięcy złotych za kawalerkę? Można, jak najbardziej, a jeśli postawicie sprzedawcy na stół magiczny wywar Panoramiksa, to może uda wynegocjować się nawet jeszcze lepszą cenę.
Wałbrzych i Bytom to miasta z najtańszymi mieszkaniami w Polsce
Business Insider przeprowadził analizę rynku mieszkaniowego w całej Polsce, szukając miast, w których za własne cztery kąty zapłacimy najmniej. Choć w dużych miastach cena za metr kwadratowy oscyluje już w okolicach 10 tys. zł, to po dokładnemu przyjrzeniu się sytuacji znaleziono dwa wyjątkowe miasta. Wałbrzych i Bytom to ośrodki miejskie, w których mieszka ponad 100 tys. osób, a cena za metr kwadratowy w 3-pokojowej nieruchomości wynosi kolejno 4,1 tys. zł w dolnośląskiej miejscowości i 4 tys. zł w śląskiej.
Najtańsze mieszkania w Polsce są w Wałbrzychu. Ile kosztują?
Aby nieco lepiej zobrazować, co tak właściwie oznacza 4,1 tys. zł za metr, zabawimy się w szybkie porównanie cen na tle innych miast. Z analizy Business Insider wynika, że średni metraż w Wałbrzychu wynosi 73 metry kwadratowe, co daje nam w przeliczeniu 301 tys. zł za mieszkanie. We Wrocławiu z kolei cena za metr oscyluje w okolicach 9,3 tys. zł, więc za takie samo mieszkanie zapłacilibyśmy ok. 679 tys. zł, co daje nam prawie 400 tys. zł różnicy.
Co może wpływać na tak niskie ceny?
Przyczyna aż takiej różnicy w cenach jest dosyć trywialna. Chodzi najprawdopodobniej o atrakcyjność miasta. Wałbrzych słynął kiedyś z fabryk i kopalń, które aktualnie są zamknięte, lub niebawem mogą się zamknąć - najlepszym przykładem jest choćby fabryka porcelany Krzysztof, która w styczniu br., po niemal 200 latach zakończyła działalność. Odstraszać mogą również stare i puste budynki - np. "PGR-y" - Państwowe Gospodarstwa Rolne, które z roku na rok wyglądają coraz gorzej.
Listen on Spreaker.