W spotkaniu uczestniczyło kilkudziesięciu mieszkańców, którzy mieli wiele wątpliwości dotyczących planowanego przekształcenia szkoły z 8-letniej w 3-letnią.
- Przekształcenie szkoły w klasy I-III i tak prowadzi do likwidacji szkoły, jest to rozbieranie szkoły na czynniki pierwsze - mówiła jedna z kobiet.
Druga z pań pytała: - Czy wiecie już, o której moje dziecko musiało wcześniej wstać, żeby dojechać do szkoły do Cieszkowa?
Z kolei jeden ze starszych mieszkańców stwierdził: - To nie ma sensu ze względu na budżet gminy, i tak trzeba budynek ogrzać, zapłacić za śmieci itd.
- Krzyżują się tutaj dwie racje, z jednej strony rachunek ekonomiczny, a z drugiej argumenty, że szkoła jest ważna dla społeczności lokalnej - mówi kurator Roman Kowalczyk, po czym dodaje: - Myślę, że tutaj troszeczkę źle rozpoczęto, bo rozpoczęto od próby likwidacji szkoły, a teraz będzie trudniej o kompromis - zauważa kurator.
Opinię Dolnośląskiego Kuratora Oświaty poznamy na początku marca. Przypomnijmy, że kurator wcześniej negatywnie zaopiniował pomysł likwidacji szkoły w Pakosławsku.