Mural przy ul. Wyszyńskiego we Wrocławiu zostaje

- Wsłuchując się w głos mieszkańców, po rozmowach z Parlament Europejski - Biuro we Wrocławiu, zdecydowaliśmy o zmianie lokalizacji nowego muralu – mówi Beata Urbanowicz, plastyk miejska. Oznacza to, że dzieło pani Aleksandry Mikołajko, które powstało w 2006 roku, pozostaje. Zyska także – decyzją Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia - nowy blask i stanie się ważnym elementem szlaku wrocławskich murali.

Poczynione już prace przygotowawcze przy ulicy Wyszyńskiego zostaną wykorzystane do odświeżenia obrazu na elewacji budynku. Ściana będzie zabezpieczona przed warunkami atmosferycznymi. Wcześniej ubytki malarskie zostaną uzupełnione, a wyblakły już kolor malunku przywrócony do pierwotnego stanu. Efekty tych prac będziemy mogli podziwiać za kilka tygodni.

- Jednocześnie warto pamiętać, że tego typu twórczość, co do zasady, ma charakter tymczasowy. Na tym też polega piękno murali, że nie powstają „raz na zawsze” – dodaje plastyk miejska.

Równolegle została już wybrana nowa lokalizacja obrazu, który upamiętni protesty Białorusinów. Mural powstanie na elewacji kamienicy przy ulicy Legnickiej 64. Malowidło będzie bardzo dobrze wyeksponowane, ponieważ Legnicka to jedna z głównych arterii komunikacyjnych miasta. Nowa przestrzeń uzyskała akceptację Biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu.

– Mam nadzieję, że Białorusini odbiorą mural jako sygnał, że Wrocław i Unia Europejska stoją za nimi murem – mówi Leszek Gaś, inicjator projektu i dyrektor biura, podkreślając także, że projekt powinien łączyć, a nie budzić społeczne obawy. Stąd szybka decyzja o zmianie lokalizacji. – Biuro PE działa na rzecz mieszkańców i we współpracy z nimi. Dlatego bardzo zależy nam na tym, aby dyskusja na temat lokalizacji muralu nie przysłoniła szczytnego celu, jakim jest wsparcie dla obywateli Białorusi, którzy walczą o niepodległość od ponad 200 dni – dodaje dyrektor biura Leszek Gaś.

Prace przy ulicy Legnickiej rozpoczną się w ciągu kilku dni. Wykonawcy muralu dopełnią wszelkich starań, aby dzieło było gotowe do 26 marca.