Policja na sesji Rady Gminy Wisznia Mała to nie był widok, którego spodziewali się walczący o spokój w Malinie mieszkańcy. W wiosce powstać ma wielkie centrum logistyczne, z którym na wszelkie możliwe sposoby walczy lokalna społeczność. Mieszkańcy nie chcą ciągłego hałasu i zwiększonego ruchu, jednak inwestorzy pozostają całkowicie głusi na ich głosy. Mimo licznych prób podjęcia dialogu z firmami Develia oraz Hillwood Polska, chęć ta jest tylko jednostronna.
Policja na sesji Rady Gminy Wisznia Mała. Funkcjonariusze odmówili wylegitymowania się
Sesja Rady Gminy Wisznia Mała odbyła się 28 czerwca. Pojawiło się na niej 3 umundurowanych funkcjonariuszy policji oraz 4 nieumundurowanych funkcjonariuszy pionu kryminalnego, którzy filmowali mieszkańców obecnych na sesji. Dodatkowo, gdy mieszkańcy poprosili policjantów o wylegitymowanie się, ci odmówili wykonania czynności.
"Około godziny 9:44 jedna z osób podających się za funkcjonariusza Policji zaczęła rejestrować za pomocą kamery przebieg Sesji Rady Gminy oraz filmowała gości uczestniczących w obradach sesji. Z uwagi na zaniepokojenie mieszkańców zwróciłam się do przybyłych osób, podających się za funkcjonariuszy Policji z prośbą o podanie swojego imienia i nazwiska, stopnia, wylegitymowanie się oraz podanie podstawy prawnej i faktycznej podejmowanych przez nich czynności. Zapytany o powyższe – mężczyzna podający się za funkcjonariusza Policji odmówił podania swojego imienia i nazwiska, odmówił okazania legitymacji służbowej oraz odmówił podania podstawy prawnej i faktycznej podejmowanych czynności (wskazując jedynie, że cyt. „jestem w pracy, proszę mi nie przeszkadzać”)" - opisuje zdarzenie obecna na miejscu Aleksandra Marciniak.
W związku z brakiem reakcji ze strony będących na miejscu policjantów, pani Aleksandra Marciniak wykonała telefon na numer alarmowy 112, gdzie opisała całe zdarzenie.
"Ok. godziny 9:48 wykonałam telefon na numer alarmowy 112 i zgłosiłam fakt dziwnej „interwencji” kilku mężczyzn podających się za funkcjonariuszy Policji, którzy odmówili podania swoich danych osobowych oraz odmówili podania podstaw podejmowanych czynności. Dyspozytor numeru 112 poinformował mnie, że jeśli osoby te są funkcjonariuszami Policji – mają obowiązek podania żądanych od nich danych. Zgłoszenie zostało przyjęte. Następnie, o godzinie 10.46 ponownie zgłosiłam powyższy fakt pod numer 112, w związku z brakiem reakcji na pierwsze zgłoszenie (operator numeru alarmowego poinformował, że zgłoszenie zostało przyjęte i wysłane do służb – na drugie zgłoszenie do końca Sesji także nie odnotowano reakcji)" - opisuje Aleksandra Marciniak.
Policja o interwencji na sesji Rady Gminy Wisznia Mała. "Przewodnicząca rady poprosiła o interwencję"
Cała sprawa wydaje się dosyć dziwna, dlatego skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Trzebnicy. Jak przekazała nam st. asp. Daria Szydłowska, "przed rozpoczęciem sesji do budynku weszła grupa osób z transparentami i taczką. Widząc sytuację, przewodnicząca Rady Gminy poprosiła o interwencję". Policjanci na sesji stali więc zapobiegawczo. Dodatkowo, funkcjonariusze mają pełne prawo do nagrywania swoich interwencji zgodnie z art. 15 ustawy o Policji.
"W ramach przysługujących im praw wynikających z Konstytucji ok. 30 osób, dnia 28.06.2023 r. brało udział w Sesji Rady Gminy Wisznia Mała. Z racji tego, że była to już kolejna sesja, której przedmiotem były sprawy związane z miejscowością Malin (w domyśle, dot. także planów inwestycyjnych w/w spółek) – osoby uczestniczące w charakterze gości na widowni, przyniosły ze sobą transparenty z zamieszczonymi hasłami sprzeciwu w stosunku do planowanej inwestycji. Ponadto, w ramach swoistego i w pełni pokojowego happeningu na salę obrad Rady Gminy, została wprowadzona pusta taczka jako doskonale znany od kilkudziesięciu już lat i oczywisty symbol sprzeciwu społeczeństwa wobec działań władz publicznych. Jeszcze przed rozpoczęciem formalnych obrad sesji – na prośbę Przewodniczącej Rady Gminy, taczka została usunięta z Sali obrad i postawiona przed drzwiami" - opisuje sytuację obecna na sesji Aleksandra Marciniak.
Kontaktując się z Komendą Powiatową Policji w Trzebnicy zapytaliśmy również o kwestię wylegitymowania się. "Nie podejmowaliśmy działań w stosunku do konkretnych osób. W takim przypadku policjanci przedstawiliby się" - usłyszeliśmy od st. asp. Darii Szydłowskiej. Z tak przedstawioną sytuacją trudno się kłócić, bowiem rzeczywiście - obowiązek podania swoich danych osobowych na policjancie ciąży w stosunku do osoby, do której podejmuje czynności. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że całe spotkanie mogłoby w znacznie normalniejszej atmosferze, gdyby funkcjonariusze byli jednak otwarci na dialog...
Stanowczy sprzeciw mieszkańców wobec inwestycji w Malinie
Pierwszy sprzeciw mieszkańców Malina inwestorzy napotkali już podczas zorganizowanego 19 stycznia 2023 roku spotkania z mieszkańcami.
"Jestem osobą, która będzie to miała właściwie na ogródku, bo ode mnie będzie 40 metrów do hali magazynowej. Jestem pierwszym, najbliższym domem. Co mam przeciwko? Mam małe dziecko, buduję teraz dom, w który wsadziłam cały majątek. Sprawdziłam wcześniej plan, co ma na tych polach być i nagle jest to zmieniane. Nie mieliśmy pojęcia o tym projektach. Najbardziej przerażają mnie dźwięk i oświetlenie. Nie po to przeniosłam się z miasta do mniejszej miejscowości, żeby mieć większy hałas, niż przy linii tramwajowej. To jest dramat" - mówiła nam mieszkanka Malina.
Walczący o spokój mieszkańcy od tamtej pory do inwestorów wysłali dwa oficjalne pisma - jedno w marcu, a drugie w maju, jednak zarówno Hillwood Polska, jak i Develia, pozostawały głuche na głos lokalnej społeczności.
Hillwood Polska i Develia SA mają ambitne plany
Inwestorzy w Malinie chcą postawić wielkie centrum logistyczne, na którego terenie znajdą się trzy hale magazynowe. Powierzchnia całego centrum wynosić ma ponad 400 000 metrów kwadratowych i kosztować ponad 1 500 000 000 zł. W wyniku inwestycji powstać ma kilka tysięcy miejsc pracy. Zaplanowano również wybudowanie drogi, która połączy centrum z drogą S5. Według prognoz poruszać się nią będzie 6 300 pojazdów na dobę.