Miała się nim opiekować, a okradała go przez miesiące. 61-latka z Wrocławia wpadła przez... zamówienia z fast foodów

2025-10-22 14:52

To miała być pomoc i wsparcie dla 95-letniego seniora, a okazało się bezwzględnym oszustwem. 61-letnia opiekunka z Wrocławia przez kilka miesięcy systematycznie okradała swojego podopiecznego, płacąc jego kartą za własne przyjemności. Stracił 12 tysięcy złotych, a sprawczynię zdradziły paragony za jedzenie, którego nigdy nie zamawiał.

Włóż tę jedną rzecz do portfela. Staniesz się magnesem na pieniądze!

i

Autor: Canva.com Co włożyć do portfela, żeby przyciągnąć pieniądze?

Historia, którą opisują policjanci z wrocławskiego Grabiszynka, jest smutnym przykładem nadużycia zaufania. 61-letnia kobieta, zatrudniona do opieki nad 95-letnim mężczyzną, zamiast otoczyć go troską, postanowiła wykorzystać jego sytuację do własnych celów. Przez kilka miesięcy regularnie posługiwała się jego kartą bankową, dokonując dziesiątek transakcji na własny rachunek.

Zaufanie, które drogo kosztowało

Jak ustalili funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Grabiszynek, proceder trwał od dłuższego czasu. Opiekunka, mając dostęp do danych swojego podopiecznego, bez jego wiedzy i zgody posługiwała się jego kartą płatniczą. Co najbardziej szokujące, senior był kompletnie nieświadomy kradzieży. Był przekonany, że jego karta bezpiecznie spoczywa w portfelu.

W toku śledztwa okazało się, że kobieta dokonała aż 97 nieautoryzowanych transakcji. W ten sposób na konto jej zachcianek trafiło łącznie 12 tysięcy złotych, które należały do starszego mężczyzny.

Podejrzane paragony z fast foodów zdradziły oszustkę

Sprawa wyszła na jaw dzięki czujności rodziny 95-latka. Podczas przeglądania wyciągu z konta bankowego, bliscy zauważyli serię nietypowych płatności. Czerwoną lampkę zapaliły im transakcje dokonywane w punktach gastronomicznych typu fast food. Rodzina doskonale wiedziała, że senior nie stołuje się w tego typu lokalach, co natychmiast wzbudziło ich podejrzenia.

To właśnie ten szczegół stał się kluczem do odkrycia prawdy i przerwania przestępczego procederu. Szybka reakcja bliskich pozwoliła na zgłoszenie sprawy na policję i zebranie dowodów przeciwko nieuczciwej opiekunce.

Finał sprawy i surowe konsekwencje

Policjanci szybko namierzyli i zatrzymali 61-latkę. Kobieta usłyszała łącznie 97 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem na rachunek bankowy oraz bezprawnego posługiwania się cudzym środkiem płatniczym. Jak informuje policja, podejrzana przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Teraz o jej dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci, w oparciu o tę sprawę, przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności. Powierzając opiekę nad bliskimi osobom obcym, warto regularnie monitorować ich sytuację finansową. Jak pokazuje ten przykład, czujność rodziny jest często najlepszym zabezpieczeniem przed tego typu nadużyciami.