Made in Wrocław 2024. Wyjątkowa konferencja we Wrocławskim Centrum Kongresowym

Made in Wrocław 2024. Relacja z wydarzenia

Konferencja Made in Wrocław 2024 odbyła się w czwartek, 24 października. Na miejscu pojawiło się wielu wystawców i jeszcze więcej uczestników, którzy zainteresowani byli rozwojem oraz wpływem technologii na biznes i gospodarkę. Oprócz paneli dyskusyjnych na odwiedzających czekało wiele interesujących stanowisk, na których zobaczyć mogliśmy m.in. samolotowy symulator, możliwości drukarki 3D, kosmiczny łazik i wiele, wiele więcej. 

"My prezentujemy łazik marsjański, który każdego roku odwiedza z nami zakątki świata. Podróżuje z nami, uczestnicząc w zawodach, gdzie mierzymy się z podobnymi konstrukcjami. Głównym założeniem projektu jest rozwój studentów, przekazywanie wiedzy i doskonalenie samego projektu. To nasza ósma odsłona, działamy od 2006 roku. Ludzie dookoła są bardzo zainteresowani - mamy tu swój kącik technologiczny, jednak naszą przewagą jest to, że naszym łazikiem możemy wyjechać na korytarz i zgarnąć na siebie nieco uwagi"

- mówi nam Maksymilian Wiśniewski, członek koła naukowego Scorpio, które funkcjonuje na Politechnice Wrocławskiej.

Ciekawych wystaw było znacznie więcej. Szczególną uwagę odwiedzających przykuły większe pojazdy, jak np. samolot Katowickiego Klubu Lotniczego.

"To jest samolot klasy advanced, którego zadaniem jest mapowanie terenu przy pomocy kamery, aby zlokalizować znacznik. Pod dużym samolotem, podczepiony jest mniejszy samolot, który ma później wylądować na znaczniku. Wszystkie samoloty budujemy od zera"

- tłumaczy nam Patryk Oleszkiewicz z Katowickiego Klubu Lotniczego.

Poza samymi wystawami, uczestnicy mogli posłuchać również o innowacyjnych pomysłach przedstawicieli startupów z niemal całej Europy.  

"W tym momencie odbywa się CEE Startup Voucher Final. Zgłosiło się ponad 100 firm z całej środkowej Europy, w finale jest osiem firm, w tym jedna z Polski, którą mam przyjemność reprezentować. Budujemy innowacyjne jachty oceaniczne i morskie. Są one zupełnie zielone - używamy tylko naturalnych kompozytów"

- opowiada Bartek Czerwiński z Dreamer Yachts.

Co ciekawe, w wydarzeniu udział wzięli nie tylko biznesmeni i naukowcy, ale również... uczniowie! Część z nich pojawiła się na Made in Wrocław w ramach lekcji fizyki. 

"Wszystkiego jeszcze nie widzieliśmy, ale z takich ciekawszych rzeczy, to trafiliśmy na urządzenie, które sczytywało nasze fale mózgowe i sprawdzało nasz stan skupienia. Musieliśmy przeciągać linę za pomocą naszego skupienia. Zakładało się na głowę takie urządzenie, które sczytywało z czoła jakieś fale i komputer reagował na skupienie. Osoba, która była bardziej skupiona, przeciągała komputerową linę. To dużo ciekawsze niż zwykłe lekcje" 

- usłyszeliśmy od grupki uczniów.

Poza samymi wystawami, na uczestników czekały również liczne panele dyskusyjne i przemowy przedstawicieli dużych firm, czy naukowców. 

Made in Wrocław 2024. Zobacz zdjęcia z wydarzenia!

43 zdjęcia