Mecz pomiędzy drużynami ŁKS Łódź i Ruch Chorzów odbył się w piątek, 19 sierpnia roku na stadionie przy al. Unii Lubelskiej w Łodzi. Spotkanie zabezpieczane było przez strażników miejskich oraz kilkuset funkcjonariuszy policji.
- W trakcie zabezpieczenia monitorowano drogi przemieszczania się kibiców, kontrolowano środki transportu zbiorowego oraz osoby indywidualnie przyjeżdżające na mecz prywatnymi pojazdami - czytamy w policyjnym komunikacie.
Policjanci cały czas obserwowali grupy kibiców, którzy zaczęli gromadzić się przy alei Bandurskiego (pod tzw. "ślimakiem").
- W pewnym momencie przed godziną 20, gdy agresywni pseudokibice dążyli do zwarcia, dowódca działań podjął szybką i trafną decyzję o rozdzieleniu tych antagonistycznych grup - informują funkcjonariusze. - Skierowane na miejsce pododdziały policyjne, schłodziły zapał pseudokibiców i nie dopuścili do eskalacji agresywnych zachowań.
W akcji czynnie uczestniczyli również strażnicy miejscy z Sekcji Konnej, którzy udostępnili nagranie z tego zdarzenia.
- Podczas meczu doszło do incydentów związanych z odpaleniem flar na stadionie oraz rozwinięcia flag wielkoformatowych - dowiadujemy się od policjantów. - W trakcie zabezpieczenia policjanci wylegitymowali 233 osoby. Po zakończeniu meczu funkcjonariusze zadbali o bezpieczne rozejście się grup kibiców. Obecnie trwa analizowanie zabezpieczonego przez policjantów materiału w celu identyfikacji osób, które dopuściły się naruszenia przepisów prawa. Wobec nich zostaną wyciągnięte konsekwencje.