Ciekawostki

Leśne dziwadła z Karkonoszy. Wyglądają jak z innej planety!

2024-02-15 20:50

Karkonoski Park Narodowy nieustannie nas zachwyca. Z jednej strony natura zimą stroi rośliny w kryształowe bombki i śnieżne duchy, a z drugiej podczas odwilży wyrastają dziwne grzyby. Zobaczcie jak wyglądają piękne chrobotki.

Karkonoski Park Narodowy zaskakuje o każdej porze roku. Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, jakie to cuda natura potrafi stworzyć zimą. Podczas odwilży spadające na rośliny krople wody zaczęły zamarzać tworząc fantastyczne zimowe dekoracje. KPN zamieścił zdjęcia roślin, które wyglądały jak lodowe bombki. Okazuje się, że takie lodowe rzeźby można spotkać o tej porze roku w różnych miejscach w górach. Z kolei po intensywnych opadach śniegu dolnośląskie góry zamieniają się w krainę „śnieżnych stworów”. W osobnej galerii pokazaliśmy, jakie fantastyczne śnieżne stwory można spotkać podczas górskich wędrówek. Tymczasem w trakcie lutowej odwilży w Karkonoskim Parku Narodowym atrakcją mogą okazać się chrobotek!

Najdziwniejsze rośliny Karkonoszy. Chrobotki wyglądają jak z innej planety!

Kilka dni temu Karkonoski Park Narodowy udostępnił zdjęcie nietypowej roślin. To chrobotek - roślina, która składa się z grzybów i glonów. W powiększeniu wyglądają jak organizmy z innej planety!

Okazuje się, że w Polsce jest kilkadziesiąt gatunków chrobotków, a większość występuje w lasach, na wydmach i w górach. Co ciekawe, niektóre mają zastosowanie lecznicze.

- Zbierane na dekoracje chrobotki reniferowe w sprzedaży można spotkać jako mech chrobotek. Nie jest to oczywiście mech, a porost, czyli grzyb żyjący w stałym związku z glonami lub bakteriami – informują pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. - W wielkim skrócie grzyby odpowiadają w tym duecie za dostarczanie wody i soli mineralnych, glony zaś produkują substancje odżywcze. Zwykle porosty nie żyją długo, ale jeden z nich, wzorzec geograficzny, może żyć nawet 9000 lat – dodają.

W Karkonoszach można np. spotkać chrobotka koralkowego oraz palczastego. Dodatkowo, jak tłumaczą pracownicy KPN, niektóre chrobotki z czerwonymi miseczkami, jak koralkowy albo mączysty, są bez mikroskopu i chemicznej weryfikacji trudne, a niekiedy niemożliwe do odróżnienia.

Leśne dziwadła z Karkonoszy. Wyglądają jak z innej planety!