Kto truje psy we Wrocławiu? Mieszkańcy osiedla ostrzegają siebie nawzajem. Na ostry dyżur trafiło 7 psów

i

Autor: Google Maps, screenshot Facebook

Wrocław

Kto truje psy we Wrocławiu? Mieszkańcy osiedla ostrzegają siebie nawzajem. "W nocy na ostry dyżur trafiło 7 psów"

2024-05-22 13:18

Właściciele psów na wrocławskim Strachocinie od kilku dni alarmują w mediach społecznościowych, że ktoś rozrzuca na osiedlu trutki. Kawałki mięsa, które zjadają ich pupile zawierają toksyczną substancję. Zwierzęta są w ciężkim stanie. - Od weterynarza dowiedzieliśmy się, że tej nocy w takim samym stanie trafiło 7 innych psów – opisuje pani Sabina.

Czy ktoś celowo truje psy we Wrocławiu? Mieszkańcy są przerażeni

Na właścicieli czworonogów padł blady strach. Mieszkańcy wrocławskiego Strachocina od kilku dni alarmują, że ktoś rozrzuca na osiedlu mięso z trucizną. Sprawę nagłośniła mieszkanka Wrocławia, która na osiedlowej grupie Swojczyce-Strachocin-Wojnów opisała, co przydarzyło się jej pupilowi.

- Wczoraj mój pies kilka godzin po wieczornym spacerze zaczął się dziwnie zachowywać, miał drgawki, ślinił się, bekał. Konieczna była wizyta na ostrym dyżurze. W rozszerzonym żołądku znaleziono kawałki mięsa i skóry, które musiały mieć w sobie jakąś substancję toksyczna, prawdopodobnie trutkę. Musiał zostać na noc w szpitalu, gdzie walczono o jego życia – pisze pani Gabriela.

Jak dodała, psa udało się uratować i wrócił już z kliniki do domu. - Obecnie jest w dobrym stanie, ale ma podwyższone próby wątrobowe i enzymy trzustkowe. Wymaga kroplówek i leków – przekazuje i dodaje, że od lekarza dowiedziała się, że to był trzeci taki przypadek w weekend tylko w tej jednej klinice. - To prawdopodobnie celowe zatrucie, treść z żołądka wyglądała na zanętę na psy, nadziana jeszcze nieokreśloną trutką, staramy się dalej wyjaśniać sprawy – zaznacza.

Kobieta zamieściła na Facebooku mapkę, na której zaznaczyła dokładną trasę spaceru. To rejon Lasu Strachocińskiego i ul. Wieśniaczej.

- Proszę uważajcie na swoje psy. Czy ktoś miał ostatnio podobną sytuację? - zapytała i od razu pojawiły się komentarze sugerujące, że takich przypadków jest znacznie więcej.

„W nocy na ostry dyżur trafiło 7 psów”

O podobnym zatruciu napisała w komentarzu pod postem pani Sabina, której pies wylądował na ostrym dyżurze o 4 nad ranem. - Pies ma zapalenie układu pokarmowego. Od weterynarza dowiedzieliśmy się, że tej nocy w takim samym stanie trafiło 7 innych psów. Na spacery z psem chodzimy koło nowego parku dla psów i dalej w stronę wałów. Dodam, że pies dalej nie jest ustabilizowany a problem trwa od soboty – poinformowała.

Z kolei pani Katarzyna napisała, że w piątek na wałach przy ul. Wołczyńskiej zatruła się jej labradorka. Objawy były podobne, zwierzę nie mogło ustać na nogach. Na szczęście po trzech godzinach pies odzyskał siły.

Mieszkańcy wiedzą kto truje psy? Policja na tropie sprawcy

W komentarzach na osiedlowej grupie niektórzy mieszkańcy wskazują, że wiedzą kto stoi za truciem psów. - Nawet wiemy kto to robi, ale dowodów nie ma, więc nic się nie da zrobić. Nie pierwszy to pies na osiedlu, niestety. Zdrowia życzę - czytamy w jednym z komentarzy.

Co na to policja? - Sprawie przyglądają się już policjanci, którzy docierają do osób pokrzywdzonych i apelują o to, żeby złożyły oficjalne zawiadomienia. Trwają działania operacyjne polegające na ustaleniu sprawcy, bądź też sprawczyni. Okazuje się też, że pojawiły się groźby wobec niektórych osób - mówi nam kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, który zachęca do składania zawiadomień w sprawie trucia psów. Być może ktoś widział, jak dana osoba podkłada truciznę, bądź też nagrany został film.

Jak dodaje, za groźby karalne grozi do 3 lat więzienia. Ponadto zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt kto zabija lub znęca się na zwierzęciem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

W Świeradowie-Zdroju odbudowują historyczną halę spacerową. Dawniej była tu Pijalnia Wód nad Kwisą