Kradzionym samochodem wjechał do osuszonego stawu. Był pijany i nie miał prawa jazdy

i

Autor: materiały prasowe Dolnośląska Policja

Na drodze

Kradzionym samochodem wjechał do osuszonego stawu, a potem ukradł następny. Był pijany i nie miał prawa jazdy

2023-07-26 13:12

Do policyjnego aresztu trafił mężczyzna, który skradzionym samochodem osobowym wjechał do osuszonego stawu, po czym próbował odjechać z terenu pobliskiej posesji kolejnym pojazdem. Zatrzymany mężczyzna nie posiada jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, za to miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy.

We wtorek 25 lipca br. kilka minut po godzinie 19 policjanci zostali wezwani do podmilickiej miejscowości Pogórzyno, skąd zgłoszono, że ktoś wjechał samochodem do osuszonego stawu. Na miejscu policjanci potwierdzili przekazaną informację – w stawie bez wody znajdował się samochód osobowy marki Audi. W pojeździe nikogo nie było. Natomiast okazało się, że po terenie jednej z okolicznych posesji jeździ samochodem typu bus marki Citroen nieznany mężczyzna, który próbuje nim wyjechać poza ogrodzenie. Jeżdżąc busem po posesji mężczyzna uszkodził betonowy płot, bramę wjazdową i inny zaparkowany samochód dostawczy. Gdy próby wyjazdu poza posesję nie powiodły się, mężczyzna porzucił pojazd i próbował się oddalić. W tym momencie został zatrzymany przez policjantów.

Zatrzymanym mężczyzną okazał się dobrze znany milickim policjantom, wcześniej już karany, 35-letni mieszkaniec gminy Krośnice. Mężczyzna był nietrzeźwy – w jego organizmie stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie.

Jednocześnie policjanci ustalili, że przed zatrzymaniem 35-latek ukradł samochód marki Audi, który był zaparkowany na terenie jednej z posesji w małej miejscowości. Sprawca miał niestety ułatwione zadanie, bo kluczyki od Audi znajdowały się w jego stacyjce. Mężczyzna ruszył skradzionym samochodem w stronę Pogórzyna, po drodze stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do osuszonego stawu, gdzie porzucił pojazd. Następnie wsiadł za kierownicę busa, który stał na pobliskiej posesji – tu także szybko zakończył swoje wojaże. Policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a wcześniej już był notowany m.in. za kradzież samochodu.

Wepchnął motorniczego pod tramwaj. Szokujące sceny we Wrocławiu