Informacja o zamknięciu Urzędu Miejskiego ukazała się w południe. Jak się szybko okazało, było to spowodowane zachorowaniem na koronawirusa przez jednego z pracowników urzędu. Na szczęście, jak informuje burmistrz Obornik Śląskich Arkadiusz Poprawa, stan urzędnika jest dobry.
- Dziś dostaliśmy informację o tym, że jedna z naszych pracownic ma pozytywny wynik na koronawirusa. Urzędniczka przechodzi go bezobjawowa, a z tego co się dowiedzieliśmy, zaraziła się od swojego męża, u którego wczoraj potwierdzono zachorowanie. Dlatego podjąłem decyzję o zamknięciu urzędu - mówi Arkadiusz Poprawa.
W związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się wirusa, gmina zadecydowała o wykonaniu badań u swoich pracowników.
- Jeszcze dziś zostaną pobrane próbki od naszych urzędników, a także kierowników jednostek którzy mogli mieć kontakt z zarażoną. Wyniki poznamy w sobotę - mówi Arkadiusz Poprawa.
Testy zostaną wykonane u 80 osób z Urzędu Miejskiego, Ośrodka Pomocy Społecznej i pozostałych jednostek gminy. Jeżeli wirus zostanie wykryty u kolejnych pracowników, urząd w przyszłym tygodniu prawdopodobnie będzie zamknięty.