Koniec ze zbiórką plastikowych nakrętek. Z Wrocławia znikną metalowe serca. Jaki jest powód?

i

Autor: Urząd Miejski Wrocławia

Wrocław

Koniec ze zbiórką plastikowych nakrętek. Z Wrocławia znikną metalowe serca. Jaki jest powód?

2024-03-14 15:20

Dzięki zbiórkom nakrętek wiele fundacji charytatywnych miało dodatkowe wsparcie finansowe. Z zebranych pieniędzy kupowano np. leki, czy opłacano rehabilitacje. Tak było do tej pory m.in. w Fundacji „Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci”. Niestety, z powodu nowej dyrektywy unijnej zbieranie nakrętek już niebawem nie będzie możliwe. Z Wrocławia znikną metalowe serca.

Pojemniki w kształcie serca przez lata były zapełniane plastikowymi nakrętkami. Dzięki akcjom polegającym na zbiórce nakrętek fundacje uzyskiwały dodatkowe wsparcie finansowe dla osób potrzebujących, w tym seniorów, osób z niepełnosprawnościami oraz dzieci.

Zbieranie nakrętek było do tej pory łatwym sposobem na pomaganie. Mnóstwo ludzi najpierw gromadziło nakrętki w domu, a później wrzucało je do serc ustawionych w różnych miejscach miasta. Mało tego, do akcji chętnie przystępowały szkoły i przedszkola, a także zakłady pracy. Teraz się to zmieni, bo zgodnie z dyrektywą unijną plastikowe nakrętki mają być przytwierdzone do butelki czy kartonu. Nie będą już segregowane w czerwonych metalowych sercach.

Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci nakrętki zbiera od 2011 roku. Dzięki temu udało się do tej pory zebrać miliony złotych, które były przeznaczane na pomoc chorym dzieciom.

- Często jednorazowo było zebranych po kilka ton. Rocznie mieliśmy wsparcie rzędu 100 tysięcy złotych, a te pieniądze przeznaczane były chociażby na leki – słyszymy od przedstawiciela Fundacji.

Tylko w ostatniej edycji w ciągu 12 miesięcy zebrano 67 297, 50 kg nakrętek, co dało im ponad 114 tys. złotych. - To był kolejny rok wypełniony współpracą, solidarnością i wspólnym działaniem dla szczytnego celu! - podsumowywała wrocławska fundacja. Na terenie całego Dolnego Śląska zdążyło powstać około 200 metalowych serc. 

Zebrane nakrętki trafiały do dużego kontenera, a następnie odbierali je pracownicy firmy, która zajmowała się ich przetapianiem. Powstawały potem np. plastikowe zabawki. Tego typu akcje niosły zatem dużo pożytku.

Nakrętki przytwierdzone do butelki. „Mniej odpadów trafi do środowiska”

Mimo, że dyrektywa zacznie oficjalnie obowiązywać od połowy 2024 roku, to już teraz w sklepach możemy coraz częściej kupić np. butelkę wody z przytwierdzoną nakrętką. Takie działania wprowadził m.in. jeden ze światowych koncernów zajmujący się produkcją napojów gazowanych.

- Projekt nowego zamknięcia zakłada, że butelka i nakrętka pozostają nierozłączne. Dzięki temu zbierane do ponownego przetworzenia będą całe opakowania, co oznacza, że mniej odpadów trafi do środowiska – czytamy na stronie producenta.

Głównym tłumaczeniem pomysłodawców jest to, że dzięki przytwierdzonym nakrętkom zmniejszy się zanieczyszczenie środowiska, mniej plastiku dostanie się na tereny zielone.

Organizacje charytatywne stracą dodatkowy dochód

Prawdą jest, że w związku z nową dyrektywą to fundacje charytatywne najbardziej na tym stracą. A jak widać po wynikach wrocławskiej fundacji, są to niemałe pieniądze. Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci zapowiada jednak inne akcje charytatywne, w tym np. sprzedaż książek, które ofiarowali darczyńcy. Akcja prowadzona jest obecnie w centrum handlowym Magnolia w dniach od 14 do 16 marca. Tymczasem ostatnia zbiórka nakrętek będzie prowadzona w fundacji przy ul. Sołtysowickiej 58 jeszcze do końca marca. Po zakończeniu akcji nie będzie już możliwości oddania nakrętek.

Nowy taras widokowy na 49. piętrze Sky Tower we Wrocławiu. Będą też multimedialne windy i kawiarnia