Kolejna kradzież na terenie powodziowym. Wartość strat to 5 tys. zł
Jak poinformowała KGP podczas sztabu kryzysowego we Wrocławiu, w sobotę komenda kieruje „półkompanie wsparcia” na tereny powodziowe. Wskazano, że 47 policjantów jest już w województwie lubuskim, które to przygotowuje się do fali powodziowej.
- Będą działali tam głównie na Słupicach. Jeśli będą potrzebne siły i kolejne wsparcie, będziemy kierować – powiedział I Zastępca Komendanta Głównego Policji Roman Kuster.
Przekazał, że głównym zadaniem dla policjantów na sobotę jest wciąż koordynacja śmigłowcowa, która będzie realizowana z udziałem 25 statków powietrznych.
Policjant poinformował też, że KGP wciąż odnotowuje „amatorów cudzego mienia”.
- Doszła kolejna osoba. Finalnie zgłoszenie w Kłodzku (woj. dolnośląskie) przez panią, która wystawiła na czas obsuszania 6 kamer controllingu i również inny sprzęt. Wartość strat to 5 tys. zł – przekazał.
Uspokoił jednak, że funkcjonariusze zatrzymali już 42-letniego mieszkańca powiatu kłodzkiego.
- Sprzęt jest odzyskany i sprawca z pewnością trafi przed oblicze Temidy i myślę, że również w bardzo szybkim typie zostanie rozliczony tak jak poprzedni amatorzy obcego mienia – zapewnił.
Poinformował też, że ujawnione zostały kolejne fałszywe zbiórki. - Dochodzą nadal ujawnione kolejne zbiórki, którym się bardzo mocno przyglądamy. Tych zbiórek za wczoraj - 18, razem już jest 80 – podał. Obecnie „na podobnym poziomie” utrzymuje się liczba kont, które szerzą dezinformację.
Zrzucono 73 worki z piaskiem. W terenie działają psychologowie
KGP relacjonowała, że w piątek policjanci zakończyli zrzuty 73 tzw. big bagów (worki z piskiem - PAP). Zostały one zrzucone głównie na Lewin Brzeski. Komenda dodała, że od początku działań zrzucono 733 big bagi.
- Będziemy kontynuować również dzisiaj te zadania, które wczoraj postawiliśmy na mobilnych posterunkach. Tych posterunków jest 10, 5 krąży po województwie opolskim i 5 po województwie dolnośląskim. To są przede wszystkim zadania, żeby dotrzeć do mieszkańców, ustalić ich potrzeby, przyjmować i przekazywać też wnioski pomocowe. W terenie działają także psychologowie – mówił Kuster.
Zbiornik Racibórz Dolny uratował Opole i Wrocław przed powodzią