Kolej aglomeracyjna we Wrocławiu. Bezpartyjny Wrocław apeluje w tej sprawie do marszałka województwa

Przypomnijmy, że spór w sprawie kolei jako środka komunikacji miejskiej rozpoczął się kilka miesięcy temu, kiedy to miasto ostatecznie nie przedłużyło umowy z lokalnymi przewoźnikami, w skutek czego obecnie na terenie aglomeracji wrocławskiej nie ma możliwości korzystania z tego rodzaju transportu w ramach biletu MPK. Od tego momentu, do samorządów spływały projekty uchwał, które miały niejako rozwiązać tę sprawę, a w dużej mierze zobowiązać władze do podjęcia działań na rzecz tworzenia oraz rozwoju kolei zarówno miejskiej, jak i aglomeracyjnej. Jeden z nich już we wrześniu poszedł pod obrady wrocławskiej rady miejskiej, gdzie został jednak odrzucony głosami klubu prezydenta Jacka Sutryka. Natomiast w ubiegłym tygodniu Sejmik Województwa Dolnośląskiego, jednogłośnie przyjął obywatelski projekt uchwały, dotyczący właśnie utworzenia kolei aglomeracyjnej wokół największych miast w regionie (Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Legnicy, Lubina, czy Głogowa). Pod pismem przygotowanym przez stowarzyszenie Akcja Miasto podpisało się wówczas ponad tysiąc mieszkańców województwa. Wrocławscy działacze chcą jednak, aby za tymi deklaracjami poszły czyny i, aby prace w tym zakresie znacząco przyśpieszyły swoje tempo. Co więcej, przedstawiciele 18 wrocławskich osiedli oraz członkowie Stowarzyszenia Bezpartyjny Wrocław, czyli łącznie 38 osób - mieszkańców miasta, złożyło petycję do marszałka Cezarego Przybylskiego. Mają konkretne propozycje, szczegółowe rozwiązania, które ich zdaniem można wdrożyć już od grudnia.

– Wychodzimy naprzeciw przyjętej w zeszłym tygodniu przez sejmik województwa uchwale, przygotowanej przez aktywistów i dotyczącej rozwoju kolei aglomeracyjnej, nie tylko tutaj we Wrocławiu, ale i na całym Dolnym Śląsku. Chcemy powiedzieć ,,sprawdzam” i zobaczyć, czy rzeczywiście władze wsłuchują się w ten głos, czy faktycznie jest to dla nich istotna sprawa i również, czy potrafią zdecydować się na szybkie i konkretne działania. W związku z tym, że już w grudniu będzie aktualizowany rozkład jazdy pociągów, już teraz proponujemy nowe rozwiązania, które naszym zdaniem w bardzo łatwy sposób mogłyby się tam znaleźć – tłumaczy Michał Tekliński, prezes Bezpartyjnego Wrocławia.

Kolej aglomeracyjna we Wrocławiu. Lepsza komunikacja między osiedlami i coraz więcej połączeń

W przygotowanej przez działaczy petycji znalazły się trzy główne punkty, których realizacja ma między innymi sprzyjać lepszej komunikacji pomiędzy kilkoma wrocławskimi osiedlami, chociażby Jagodna i Szczepina. 

– Chcemy, żeby nowo wybudowane przystanki w Iwinach i na wrocławskim Szczepinie zostały włączone w siatkę połączeń i żeby pociągi Kolei Dolnośląskich i PolRegio mogły się tam zatrzymywać. Dzięki temu mieszkańcy Jagodna z przystanku w Iwinach mogliby w ciągu jedynie 10 minut dojechać do centrum Wrocławia. Dodatkowo przystanek na Szczepinie już dawno jest gotowy, a cały czas nie jest jednak użytkowany. Chcemy, żeby wreszcie zaczął działać – dodaje Tekliński. 

Kolejny z punktów, dotyczy ustalenia możliwości wykorzystania nowo zakupionego taboru na linii 292 w relacji Jelcz Laskowice-Wrocław, Wojnów-Wrocław Główny lub zapewnienia innego taboru dla tej linii i, żeby wspomniana linia, także znalazła się w rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie w grudniu tego roku. Działacze apelują o podjęcie indywidualnych rozmów z gminami położonymi wzdłuż remontowanych linii kolejowych, czyli o numerach 292 i 285.

- Trasy prowadzą między innymi przez: Kąty Wrocławskie, Żórawinę, czy Czernicę. Chodzi o to, żeby w niedalekiej przyszłości można było w ten sposób poszerzyć ofertę transportową dla mieszkańców Wrocławia, ale i całego regionu - wyjaśnia.

Członkowie Stowarzyszenia liczą na pozytywne rozpatrzenie złożonych postulatów i mają nadzieję, że efekty inicjatywy mieszkańcy będą mogli poznać jeszcze w tym roku.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!