Klientka ukradła żel antybakteryjny z Biedronki. To towar na wagę złota!

2020-03-24 12:26

Żele antybakteryjne już dawno zniknęły ze sklepowych półek. Na stacjach benzynowych w mig znikają całe kanistry tego antybakteryjnego środka. Tymczasem w jednej z Biedronek w Miliczu zniknął płyn do dezynfekcji rąk, znajdujący się przed wejściem do sklepu i przeznaczony dla klientów.

W Biedronce przy ul. Armii Krajowej w Miliczu doszło do kradzieży. Incydent spotkał się z żywą reakcją ze strony internautów.

Rzecznik prasowy Biedronki w rozmowie telefonicznej potwierdził nam, że do kradzieży rzeczywiście doszło. Jednocześnie zapewnia, że klienci tej milickiej Biedronki mają ponownie dostęp do płynu dezynfekującego w strefie wejścia do sklepu. Dodatkowo w placówce, żeby ułatwić zachowanie odstępu między kupującymi, wprowadzono oznaczenie odległości jednego metra na podłodze w strefie kas. Pracownicy ochrony natomiast dbają o to, by na sali sprzedaży przebywało jednocześnie nie więcej osób niż jest przewidziane dla tej placówki. W bieżącym tygodniu zaplanowany jest również montaż osłon pleksi przy stoiskach kasowych.

Sprawa nie została zgłoszona na policję. Jak twierdzi jedna z internautek, kobieta - po tym, jak w internecie rozpętała się burza w związku z tym incydentem - płyn oddała.

Sonda
Czy udało Ci się kupić żel antybakteryjny?