pies

i

Autor: pixabay.com

Kilkaset psów w województwie dolnośląskim żyje w złych warunkach. Jaki jest powód?

2021-03-01 15:10

Wstrząsające informacje podaje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Codziennie zmagają się z trudną sytuacją dotyczącą warunków w jakich przebywają psy na terenie Dolnego Śląska. „Nie jesteśmy w stanie wszędzie dojechać, a i przez obecne prawo mamy związane ręce”- piszą na swojej stronie na Facebooku.

18 września 2020 r wprowadzono nowelizację Ustawy o ochronie zwierząt z której wprost wynika, że zakazane jest trzymanie zwierząt na stałe na uwięzi. Dotyczy to również psów. Zakazuje się trzymania zwierząt na stałe na uwięzi i zezwala na zapinanie psa na linkę jedynie tymczasowo- maksymalnie przez 12 godzin dziennie. Niedopuszczalne jest trzymanie psa na uwięzi na łańcuchu lub lince, która owinie się wokół budy. 

Z ustawy wnika, że minimalna powierzchnia kojca uzależniona jest od wielkości czworonoga i jego wysokości w kłębie. Pies do 50 cm musi mieć zapewniony kojec o powierzchni minimum 9 metrów kwadratowych. W przypadku zwierząt o wysokości 51-66 cm powierzchnia kojca musi wynosić co najmniej 12 metrów kwadratowych. Dla większych psów kojec nie może mieć mniej niż 15 metrów kwadratowych.

W uchwalonych przepisach mowa jest również o szybszej pomocy dla zaniedbanych zwierząt. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawienie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagraża jego życiu lub zdrowiu, właściwa organizacja – w asyście policjanta, strażnika gminnego lub lekarza weterynarii – odbiera mu zwierzę i zawiadamia władze samorządu, a kosztami akcji służb obciąża się właściciela.

Przepisy i służby są- psy nadal uwięzione na łańcuchach 

Okazuje się, że w Dolnośląskim Inspektoracie Ochrony Zwierząt obecnie jest prawie trzysta zgłoszeń dotyczących nieludzkiego traktowania psów. Właściciele trzymają psy na łańcuchu non stop i w za małych budach. Pomimo tego, że pracownicy inspektoratu chcą pomóc im wszystkim, nie są w stanie tego zrobić. Dlaczego? Nawet nie mają możliwości dotrzeć w każde miejsce. Gdy już jednak dojdzie do interwencji, zabierane są jedynie te psy, których życie lub zdrowie jest zagrożone. Inspektorat prosi, aby nie obwiniać ich za obecną sytuację w naszym województwie, ponieważ choćby chcieli, nie mają ostatecznie możliwości uratowania wszystkich czworonogów. O smutnej sytuacji poinformowali wpisem na Facebooku. 

We wpisie Inspektorat zachęca, aby przypadki nieludzko traktowanych psów zgłaszać też do posłów, ministerstw, premiera i prezydenta. Być może przyczyni się to do wprowadzania kolejnych zmian w egzekwowaniu prawa. 

Raport z Anteny 01.03