O zastosowaniu warunkowego aresztu poinformował w sobotę po ogłoszeniu postanowienia sądu mec. Jacek Dubois, obrońca Palikota.
Mecenas podkreślił, że „niestety za czasów ministra Ziobry” wprowadzono przepis, który daje prawo sprzeciwu wobec zwolnienia przy orzeczeniu przez sąd kaucji. „To niekonstytucyjny przepis, który powoduje, że swoją decyzją prokuratora może pozbawić kogoś wolności do czasu rozstrzygnięcia tego przez sąd apelacyjny” – mówił obrońca Palikota informując, że prokurator złożył taki sprzeciw.
Janusz Palikot zostanie zwolniony z aresztu jeśli wpłaci 1 mln zł poręczenia majątkowego.
Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani w czwartek przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzut. Wobec Palikota śledczy złożyli wniosek o areszt, a wrocławski sąd rozpoczął jego rozpatrywanie w piątek wieczorem. W sobotę sąd wydał postanowienie o aresztowaniu byłego posła.
Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B. Przemysław B. dodatkowo zarzut przywłaszczenia mienia. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.
Polecany artykuł:
Mecenas Andrzej Malicki, jeden z obrońców Palikota, tłumaczył, że czas na złożenie zażaleń to siedem dni. Po tym czasie jest wyznaczany termin posiedzenia, na którym sąd rozpatrzy te zażalenia. To trzy do siedmiu dni.
„To oznacza, że na przestrzeni dwóch, najdalej trzech tygodni sprawa aresztu będzie rozstrzygnięta. Przepis dający prokuratorowi prawa do sprzeciwu jest nie tylko niekonstytucyjny, ale też powszechnie krytykowany w nauce. Prokurator jest stroną w postepowaniu o areszt, a władzę decydującą powinien mieć sąd,a nie prokurator” - powiedział mec. Malicki.