Jakub Kwieciński i Dawid Mycek to znana para gejów, o której dolnośląskie media pisały już wcześniej. Ich historia pokazuje, że miłość nie zna granic. Jakub pochodzi z Podlasia, Dawid - z Lubina na Dolnym Śląsku. Trzy lata temu pojechali na Maderę, by tam móc zalegalizować swój związek. Jakub i Dawid działają też na rzecz społeczności homoseksualistów, apelowali o wprowadzenie w Polsce związków partnerskich lub małżeństw dla osób tej samej płci. I już parę lat temu pokazali na swoim kanale taki klip (o teledysku pisały m.in. BBC i "Huffington Post").
Razem zamieszkali na warszawskim Muranowie. Teraz jednak chcą sprzedać luksusowy apartament. Tymczasem czekało ich kolejne rozczarowanie i przejawy dyskryminacji.
Sprzedajemy nasze mieszkanie w Warszawie. Wczoraj przyszło oglądać je małżeństwo. Oboje coś około 60 lat. Wraz z nimi agentka nieruchomości. Państwo odwiedzili nas drugi raz, bo poprzednio byli wieczorem, a teraz chcieli zobaczyć jak mieszkanie wygląda w dzień. Przy pokazywaniu mieszkania, tak jak poprzednio, był tylko Dawid. W skrótowej formie pokazał jeszcze raz nasze całe 38 metrów, Państwu spodobał się jeszcze widok z balkonu, którego nie mogli zobaczyć poprzednio, po czym nagle do mieszkania wchodzę ja. Państwo się na mnie patrzą jakbym pomylił mieszkania, a Dawid widząc konsternację mówi: "A to jest mój mąż i właśnie razem tu mieszkamy".
- opisują na swoim fanpage'u Jakub i Dawid. Dalej było tylko gorzej. Zapanowała konsternacja i...
Pani mówi, że jeszcze raz chcą zobaczyć miejsce parkingowe w garażu podziemnym. Zjeżdżają sami z agentką. Po chwili wraca zakłopotana sama agentka. Widząc nasze miny zaczyna: "Wiedzą Panowie, ja to jestem tolerancyjna, nie mam nic przeciwko, ale może na drugi raz lepiej żeby tylko jeden z Panów był w domu?". Nasze zdziwienie osiąga już apogeum, ale powoli zaczynamy rozumieć co się stało, a Pani opowiada dalej: "Jak tylko weszliśmy do windy, to Państwo mieli do mnie pretensje, że ich nie uprzedziłam, że tu dwaj Panowie mieszkają. Mieliśmy mało przyjemną wymianę zdań, po czym powiedzieli, że już nie wracają na górę. Na koniec żona tego Pana rzuciła do mnie coś w stylu: "Pani sobie wyobraża, co się w tym mieszkaniu mogło dziać?!"
Oczywiście, starsi państwo zrezygnowali z zakupu mieszkania i luksusowy apartament wciąż jest na sprzedaż. Cena? Bagatela 669 000 zł, czyli 17 998 zł/m² (dwa pokoje). Apartament jest jednak wyposażony i zadbany. Jakub i Dawid wciąż wierzą, że uda im się sprzedać mieszkanie. Pół żartem, pół serio piszą jednak, że może zamiast K+M+B napiszą na drzwiach LGBT+?
Zobacz cały komentarz Jakuba i Dawida, zdjęcia apartamentu i ogłoszenie o sprzedaży mieszkania na Otodom.pl