Haker z Kostaryki włamał się do MPK Wrocław. Hasło okazało się banalne
Bertin Jose to pochodzący z Kostaryki specjalista ds. cyberbezpieczeństwa. Jak możemy przeczytać na jego blogu, jest on również miłośnikiem pociągów. W Internecie zajmuje się badaniem sprzętu podatnego na ataki, a o wszelkich lukach w zabezpieczeniu informuje odpowiednie instytucje. Wszystkie działania opisuje na swoim blogu.
2 września 2024 roku opublikował wpis "Przejęcie infrastruktury kolejowej w Polsce/Podstacje trakcyjne i systemy oświetleniowe". Opisał tam, jak włamał się do systemu monitorującego pętle Klecina we Wrocławiu. Wspomniał we wpisie, że w marcu 2024 roku, przeszukując Internet z pomocą autorskiego programu, znalazł połączony z siecią sterownik firmy Elester-PKP. Podłączone były do niego m.in. urządzenia odpowiadające za podgrzewanie zwrotnicy czy oświetlenie przystanku.
Bertin Jose mógł sprawdzić szczegóły dla każdego z tych urządzeń bez hasła. Za to w przypadku sterowania oświetleniem podane były współrzędne GPS. Po naniesieniu ich na mapy, okazało się, że sterownik znajduje się właśnie na pętli tramwajowej Klecina w stolicy Dolnego Śląska. Sam system był chroniony kodem.
"Pierwsza próba z 1111 zapewniła mi dostęp z pełnymi możliwościami odczytu i zapisu. 2222 również działało"
napisał Jose na swoim blogu.
Dzięki temu haker uzyskał dostęp do systemu. W tym momencie zaprzestał jednak dalszych działań, ponieważ jak sam stwierdził, nie jest to jego własnością.
Haker włamał się do serwerów MPK Wrocław. Znamy odpowiedź spółki
"Gazeta Wrocławska" poprosiła MPK Wrocław o komentarz. Jak uspokoił wrocławski przewoźnik, zdalnie nie można było kontrolować zwrotnicy czy sygnalizacji świetlnej. Rzecznik prasowy podkreślił, że haker miał jedynie wgląd w poszczególne parametry, ale nie mógł nic zmieniać.
- Wszystkie urządzenia sterujące oraz odpowiadające za bezpieczeństwo ruchu są niedostępne dla osób i podmiotów zewnętrznych oraz całkowicie bezpieczne. Wszelkie zmiany ustawień urządzeń sterujących sygnalizacją bądź infrastrukturą torową mogą być dokonywane jedynie lokalnie [...] Nie ma żadnych możliwości zmiany takich ustawień zdalnie, poprzez logowania do jakichkolwiek systemów [...] Nie było i nie ma sytuacji jakiegokolwiek zagrożenia. Informacja opisywana przez branżowe media dotyczyła możliwości zdalnego łączenia z systemem monitorowania sytuacji wjazdów/zjazdów na pętli Klecina, co pozwalało jedynie na podgląd danych zbieranych przez ten system
mówi Daniel Misiek z biura prasowego MPK Wrocław, w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".