Gorące igraszki na Tarczyński Arena. Para uprawiała miłość na murawie po imprezie Ultrace

i

Autor: Tarczyński Arena/x.com

Wrocław

Gorące igraszki na Tarczyński Arena. Para uprawiała miłość na murawie po imprezie Ultrace

2025-06-30 10:08

W sieci zawrzało po publikacji nagrania, na którym para uprawia seks na murawie stadionu Tarczyński Arena we Wrocławiu. Do incydentu doszło po motoryzacyjnej imprezie Ultrace. Zarząd obiektu już zidentyfikował uczestników i zapowiedział zgłoszenie sprawy na policję. Za nieobyczajny wybryk grozi im grzywna, a nawet areszt.

Niedzielny wieczór przyniósł nie lada poruszenie w polskim internecie. Wszystko za sprawą krótkiego filmiku, który błyskawicznie obiegł platformę X. Na nagraniu, wykonanym z dużej odległości, widać parę, która postanowiła oddać się miłosnym uniesieniom na samym środku murawy jednego z największych stadionów w Polsce – wrocławskiej Tarczyński Areny.

Skandal po motoryzacyjnym święcie

Początkowo nie było wiadomo, kim są bohaterowie nagrania ani kiedy dokładnie doszło do zdarzenia. Kontekst jednak szybko stał się jasny. W miniony weekend na terenach wokół stadionu odbywała się impreza Ultrace 2025 – jeden z największych w Europie zlotów fanów tuningu i motoryzacji. Wydarzenie przyciągnęło do Wrocławia tysiące osób, jednak trybuny samego stadionu pozostawały puste. Jak się okazało, para wykorzystała moment, by zakraść się na idealnie przystrzyżoną murawę.

Jest szybka reakcja zarządcy stadionu

Zarządcy obiektu nie kazali długo czekać na odpowiedź. W oficjalnym komunikacie Tarczyński Arena Wrocław poinformowała, że incydent nie pozostanie bez echa. Dzięki systemowi monitoringu udało się błyskawicznie ustalić tożsamość pary.

"Uczestnicy zostali zidentyfikowani na podstawie zapisu z monitoringu. To osoby biorące udział w nocnej imprezie Ultrace. Zajście miało miejsce około 4:20 rano. Para została poinformowana o możliwych konsekwencjach. Wykroczenie zostanie zgłoszone na policję"

– czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez stadion.

Jakie konsekwencje grożą parze?

Nocna przygoda na murawie będzie miała swój finał na policyjnym komisariacie. Zachowanie pary kwalifikuje się jako "nieobyczajny wybryk", który jest penalizowany przez polskie prawo.

Mówi o tym wprost artykuł 140. Kodeksu wykroczeń: "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany". O tym, która z kar zostanie zastosowana, zdecyduje sąd. Jedno jest pewne – romantyczna eskapada na murawę stadionu okaże się dla tej pary bardzo kosztowna.

Wrocław Radio ESKA Google News