Państwowa Inspekcja Sanitarna zbadała boczek surowy wędzony z firmy Sokołów. Jak się okazało, wyniki wykazały obecność białka soi w 100 g tego produktu. Rozpoczęto działania korygujące.
Białko soi w surowym boczku. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega
Główny Inspektorat Sanitarny wydał oficjalne oświadczenie. Poinformował w nim, że na etykiecie boczku nie umieszczono odpowiedniej informacji dotyczącej obecności tego składnika alergennego.
Został podany dokładny numer partii oraz datę minimalnej trwałości. Jeśli ktoś kupił boczek surowy wędzony, powinien sprawdzić, czy numery na opakowaniu są takie same, jak te z wycofanej partii:
- numer partii: 32471S;
- data minimalnej trwałości: 02/10/2023.
Jeśli liczby są takie same, najlepiej wyrzucić produkt. Spożycie boczku przez osobę z alergią na białka soi może wywołać reakcję alergiczną.
Firma produkująca boczek wytłumaczyła, że soja nie jest dodawana do produktu, a jej wykrycie jest najprawdopodobniej związane z zakażeniem krzyżowym po niedokładnym umyciu maszyn i urządzeń.
Jakie będą dalsze działania w sprawie białka soi w boczku?
W ramach działań korygujących producent ma przeprowadzić dodatkowe badania produktu, ale też wymazy w kierunku obecności soi z urządzeń w linii produkcji boczku surowego. Dodatkowo organy urzędowej kontroli żywności prowadzą postępowanie wyjaśniające, a sam produkt wycofano z rynku.
Zaleca się, aby osoby z alergią na białko soi nie spożywały wskazanej partii produktu.