Film "Will" pojawił się na Netflixie. Wrocław gra w nim belgijską Antwerpię
Dolny Śląsk stał się areną dla najnowszego filmu "Will", którego obrazy zostały uwiecznione właśnie we Wrocławiu i w malowniczych okolicach Dolnego Śląska. Produkcja, obecnie dostępna na platformie Netflix, opowiada historię świeżo upieczonego policjanta, Wilfreda Wilsa. "Will" jest dramatem wojennym, w którym główny bohater staje przed trudnymi decyzjami, które okazują się później fatalne w skutkach zarówno dla niego, jak i dla jego otoczenia.
Reżyserem filmu jest Tim Mielanst, którego kojarzyć można między innymi z reżyserowania odcinków w najpopularniejszych serialach, jak np. "Peaky Blinders”, "Terror”, czy "Policjant”. W "Willu" chciał przede wszystkim pokazać obraz człowieka, który w trudnych czasach próbuje za wszelką cenę przetrwać, tracąc powoli człowieczeństwo i robiąc rzeczy często sprzeczne z własnym kompasem moralnym.
W tych miejscach kręcono film "Will". Wrocław, Legnica i inne miejsca na Dolnym Śląsku
W filmie Wrocław wcielił się w rolę belgijskiej Antwerpii, a pałac Wallenberg-Pachalych przy ul. Szajnochy był wręcz jednym z kluczowych miejsc akcji. Wnętrze pałacu na planie posłużyło jako komisariat policji w Antwerpii, a jego patio było tłem w jednej z najważniejszych scen w filmie. Z kolei ulica Szajnochy oraz skrzyżowaniu ulic Jagiellończyka z Niemcewicza były placem przed komisariatem. Zdjęcia robiono również w Legnicy, gdzie wykorzystano dawną siedzibę Gestapo przy ul. Daszyńskiego oraz kamienice na Zakaczawiu.
Co ciekawe, twórcy sceny z udziałem pociągów początkowo chcieli zrealizować komputerowo, jednak polska strona zaoferowała w tym celu Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Twórcy stwierdzili wówczas, że jest to rozwiązanie wręcz doskonałe, a mocne, ostatnie sceny filmu „Will” nakręcone zostały właśnie w tym miejscu. Film obejrzeć można już na platformie Netflix. Poniżej zobaczyć możecie zwiastun filmu.
Jak wypadł Wrocław i Dolny Śląsk na zdjęciach do filmu "Will"? Zobacz galerię:
Polecany artykuł: