Okienka transferowe to zawsze niezwykle emocjonujący czas dla kibiców, choć nie dostarczają one przecież sportowych wrażeń. Okres, w którym kluby mogą kupować i sprzedawać zawodników, często bywa jednak kluczowy w kontekście nadchodzących miesięcy, a te, analizując dotychczasowe plotki, dla Śląska Wrocław mogą być dosyć przeciętne.
By kogoś kupić, najpierw trzeba kogoś sprzedać
Dyrektor sportowy Śląska Wrocław, Dariusz Sztylka, zapowiadał już, że zimowe okienko transferowe może być w wykonaniu WKS-u dosyć ciche. Brak pieniędzy na sprowadzanie zawodników łączy się z tym, że jeśli wrocławianie będą chcieli kogoś kupić, to najpierw ktoś z obecnej kadry musi odejść.
"Jako klub zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji finansowej. Jeśli zimą nie uda nam się wykonać ruchu wychodzącego z klubu, to trudno będzie nam zakontraktować jakiegoś nowego piłkarza. I to zarówno takiego z wolnego transferu, bez kontraktu, jak i takiego, za którego trzeba by było zapłacić nawet niedużą kwotę" - powiedział na łamach portalu Slasknet.com Dariusz Sztylka.
Wypowiedź dyrektora sportowego nie pozostawia złudzeń. Śląsk nie ma pieniędzy, a sprowadzenie nowych piłkarzy koniecznie musi zostać poprzedzone sprzedażą swojego zawodnika. Jak się jednak okazuje, wcale nie jest to aż tak odległy scenariusz.
Erik Exposito odejdzie ze Śląska Wrocław?
Hiszpański snajper jest czołowym zawodnikiem WKS-u i choć miniony rok w jego wykonaniu nie należał do najbardziej udanych, to sprzedaż Exposito oznaczałaby dla Śląska konieczność sprowadzenia nowego napastnika. Zmiennicy Erika - Caye Quintana i Sebastian Bergier - nie przekonują do siebie kibiców i choć w tego pierwszego dalej wierzy zarząd klubu oraz sztab szkoleniowy, to trudno wyobrazić sobie, jak Quintana wchodzi w buty swojego rodaka.
Informacje o potencjalnym odejściu Exposito wypłynęły oczywiście na Twitterze. Jako pierwsi informacje podali znani wrocławskim kibicom użytkownicy - Kamil Warzocha z Weszło.com, a także Adam z Tłytera. Zespołem zainteresowanym zawodnikiem WKS-u ma być klub włoskiej Serie B, Modena. Jeśli chodzi o kwotę potencjalnego transferu, to ma on wynieść niecały milion euro. Tomasz Włodarczyk podaje dodatkowo, że do walki o zawodnika włączył się Raków Częstochowa, lecz preferowanym kierunkiem dla Hiszpana ma być Półwysep Apeniński.
Koniec przygody Adriana Łyszczarza we Wrocławiu?
Innym potencjalnym odejściem może być zakończenie współpracy z reprezentantem Polski juniorów, Adrianem Łyszczarzem. Po pomocniku we Wrocławiu obiecywano sobie wiele, lecz nigdy nie zdołał on pokazać pełni swojego potencjału. Zainteresowane nim mają być kluby zarówno z ekstraklasy, jak i z I ligi.
Konrad Kasolik przymierzany z Ruchu Chorzów do Śląska Wrocław
Najkonkretniejszą plotką transferową w okresie przerwy zimowej, jeśli chodzi o potencjalne transfery do klubu, było zainteresowanie osobą Konrada Kasolika. 25-letni obrońca Ruchu Chorzów ma za sobą udaną rundę jesienną, lecz żadne rozmowy między zawodnikiem a Śląskiem nie miały miejsca.
Polecany artykuł:
