Jacek Sutryk prezydentem Wrocławia jest od 2018 roku. Jest postacią dosyć kontrowersyjną, choć na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie wzorowego, przykładnego polityka. Dosyć ciekawie obserwuje się jego media społecznościowe, gdzie sielankowa, często wręcz cukierkowa rzeczywistość na Facebooku, przeplatana jest "brudnymi" i konfrontacyjnymi komentarzami na Twitterze. Postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie i dowiedzieć się, o co tak naprawdę z tym Jackiem Sutrykiem chodzi.
Czy Jacek Sutryk jest wzorowym prezydentem?
Tę dosyć kontrowersyjną tezę spróbujemy zweryfikować za pomocą analizy aktywności Jacka Sutryka na Facebooku. Jeśli prześledzimy działania prezydenta Wrocławia na tym portalu, to dostrzeżemy portret osoby niemal nieskazitelnej. Kilka postów dziennie, wśród których znaczna większość to działania społeczne na korzyść wrocławskiego społeczeństwa - nie tylko informowanie o kolejnych etapach przeróżnych inwestycji, ale także odwiedzanie schronisk dla zwierząt i pomoc potrzebującym.
Skuteczny PR prezydenta Sutryka
Najciekawszym zjawiskiem na profilu prezydenta Wrocławia są komentarze pod jego postami. Czytając niektóre z nich, można wręcz zastanawiać się, co trzeba zrobić, by osiągnąć aż taką nieskazitelność, stać się aż tak niezwykłym człowiekiem. Zresztą, spójrzcie sami na niektóre z wpisów (pisownia oryginalna):
- "Serce Pana Prezydenta Wrocławia jest niesamowicie piękne"
- "Życzę wszystkim miastom takich Prezydentów jak Pan 💖"
- "Dzień dobry, jest Pan wspaniałym Prezydentem"
Obraz Jacka Sutryka, płynący z facebookowych komentarzy pod jego postami, jest wręcz idealny. Czy to źle? Absolutnie, wspaniali prezydenci o pięknych sercach to prawdziwa rzadkość. Jednak dziwnym trafem pięknie jest akurat na Facebooku, portalu, na którym można usunąć komentarze spod swoich publikacji.
Twitter Jacka Sutryka to wylęgarnia banów i żali
Znacznie inaczej sprawa wygląda na Twitterze, gdzie pod postami prezydenta Wrocławia sielanki już nie ma, a zastępuje ją pole bitwy.
Podobnych przykładów jest cale mnóstwo. Czym różni się Twitter od Facebooka? Na Twitterze komentarzy pod swoim postem usunąć już nie można, a jedyną opcją jest ban. Zbanowanych przez Jacka Sutryka użytkowników jest całe mnóstwo, a powody są przeróżne - niewygodne pytania, nieuprzejme komentarze, a także po prostu hejt. Sytuacja nie jest oczywiście czarno-biała, a część banów na pewno miała swoje sensowne uzasadnienie, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że duża część z nich to zwyczajne odwracanie wzroku od problemów.
Czy Jacek Sutryk usuwa komentarze na Facebooku?
Po analizie profilów w mediach społecznościowych Jacka Sutryka, wniosek ten nasuwa się niemal sam. Stworzenie wizerunku najlepszego prezydenta pod słońcem wymagało i dalej wymaga pracy, jednak jest możliwe. Jak to możliwe, że na Facebooku jest tak dobrze, gdy na Twitterze jest tak źle? Czemu pod najnowszymi postami czasem znajdziemy nieprzychylne odpowiedzi, podczas gdy na starszych publikacjach takowe praktycznie nie istnieją? Do całej sprawy odniósł się kiedyś sam Jacek Sutryk, który stwierdził, że "to jego profil" i może dobierać tych, którzy jego zdaniem uczciwie rozmawiają o sprawach miasta.
Szkodliwy wpływ zakłamanej rzeczywistości
Choć to, co dzieje się na facebookowym profilu prezydenta Wrocławia, można nazwać dobrym i skutecznym PR-em, to w rzeczywistości jest to działanie szkodliwe. Zamiatanie niewygodnych spraw pod dywan sprawia, że obraz w oczach niektórych mieszkańców jest nieskazitelny, a za swoim liderem skoczyliby w ogień. Idealnym przykładem szkodliwego wpływu tej wykreowanej, cukierkowej atmosfery, była pewna sprawa z 2022 roku...
Nawet przy tak niesprawiedliwym i krzywdzącym komentarzu Jacka Sutryka, pojawiły się osoby, które mu przyklaskiwały. Prezydent, jako człowiek o pięknym sercu, postanowił jednak przeprosić.
Czy takie przeprosiny są na miejscu? Możecie ocenić sami, jednak znów dla facebookowej części społeczności zgromadzonej wokół prezydenta sprawa jakby się nie wydarzyła, podczas gdy na Twitterze zagrzmiało. Nie dość, że Jacek Sutryk publicznie ujawnił dane Pana Jerzego, to wyszło to dosyć... niezręcznie. Podobnie jak niezręczny jest fakt, że w tak jednoznacznej sytuacji, aż tyle osób ślepo broni swojego wspaniałego prezydenta. Człowieka o pięknym sercu.