Policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu bolesławieckiego, który pod osłoną nocy postanowił wjechać samochodem na płytę boiska w jednej z miejscowości w gminie Nowogrodziec i zaczął po niej driftować. Murawa została poważnie uszkodzona, a mężczyźnie za "latanie bokiem" grozić może nawet do 5 lat więzienia.
Po co driftować po boisku?
Takie pytanie zadajemy sobie my, osoby za boisko odpowiedzialne i pewnie wiele więcej ludzi. Okazuje się, że 20-letni mężczyzna zrobił to... dla zabawy. Ta wybornie rozrywkowa aktywność spowodowała straty na ponad 2500 zł, a dla samego mieszkańca powiatu bolesławieckiego może oznaczać znacznie poważniejszą karę.
Czym jest drift?
Jeśli ktoś nie słyszał jeszcze o takim pojęciu jak drift, to już spieszymy z tłumaczeniem. Jest to po prostu kontrolowany poślizg, świadomie zapoczątkowany przez kierowcę. Jest to również nazwa dyscypliny sportu motorowego, która uchodzi nie tylko za najbardziej widowiskowy sport motorowy na świecie, ale także za jeden z najprężniej się rozwijających.
Gdzie można driftować?
Samo driftowanie na ulicach w Polsce nie jest legalne, ale można wybrać się na specjalne tory, gdzie taką czynność można już jak najbardziej praktykować. W kraju takich torów znajdziemy całkiem wiele, choć drifting nie jest tu jeszcze aż tak popularny, jak choćby w Stanach Zjednoczonych.