W okolicach dolnośląskich Ratowic znaleziono dryfujące w Odrze ciało człowieka. Tragiczne odkrycie miało miejsce 13 kwietnia (czwartek). Losowy przechodzień zauważył zwłoki w wodzie i powiadomił policję.
"Jeden ze świadków zadzwonił na telefon alarmowy i policjanci pojechali na miejsce zdarzenia, niestety potwierdzając wiadomość o znalezionym ciele" - mówi Wojciech Jabłoński z KMP we Wrocławiu.
Na ten moment nie wiadomo zbyt wiele o tym, kim była zmarła osoba. Jak tłumaczy nam policja, prowadzone są oględziny ciała, które powiedzieć mają, od jakiego czasu dryfowało ono w wodzie. Pomogą również w ustaleniu tożsamości znalezionego człowieka.
Policja nie posiada jeszcze informacji o zmarłym, a ciało badane jest aktualnie przez prokuraturę, która prowadzić ma również dalsze śledztwo. Jak podaje portal 24wroclaw.pl, "zwłoki znajdują się w stanie zaawansowanego rozkładu." Informacja ta nie została jednak potwierdzona przez policję.
Miejsce, w którym znaleziono ciało jest rzadko uczęszczane, a w jego sąsiedztwie znajdziemy sporo pól uprawnych i niezagospodarowanych terenów.
Polecany artykuł: