Inna sytuacja natomiast panuje w miejskich żłobkach, tam frekwencja wynosi zaledwie 50%, obawa rodziców o najmłodsze dzieci, jest więc zauważalna.
- Warto też pamiętać, że dzieci żłobkowe to są dzieci do lat 3, więc na te dzieci rodzicom przysługują urlopy wychowawcze, więc mają więcej możliwości, aby zostać z dziećmi w domu - mówi Anna Bytońska z Urzędu Miasta.
Polecany artykuł:
Pandemia koronawirusa nie odstrasza wrocławskich rodziców i większość z nich, decyduje się posłać dziecko do przedszkola.
- Niech chodzą, oczywiście, nic się nie dzieje, wszystko jest czynne, sklepy, więc niech chodzą - mówi jeden z rodziców.
W przedszkolu przy ulicy Ignuta potwierdzono zachorowanie u jednej z nauczycielek, ale sanepid nie zawiesił jego działalności. Dyrektor placówki jest w stałym kontakcie z sanepidem, który zapewnia, że placówka może funkcjonować normalnie.