Czy po Wrocławiu grasuje zboczeniec? Wstrząsająca seria zdarzeń. Krążył wokół i machał fujarą

i

Autor: publicdomainpictures.net

Wrocław

Czy po Wrocławiu grasuje zboczeniec? Wstrząsająca seria zdarzeń.

2023-08-24 14:44

"Z krzaków wylazł jakiś zboczeniec i zaczął się onanizować" - w taki lub bardzo podobny sposób o nieprzyjemnych sytuacjach podczas spacerów na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni opowiadały trzy wrocławianki. Czy po Wrocławiu grasuje zboczeniec?

Czy po Wrocławiu grasuje zboczeniec? Z relacji mieszkanek wynika, w ostatnim czasie na terenie stolicy Dolnego Śląska doszło do trzech nieprzyjemnych zdarzeń na terenie Popowic, Szczepina i Parku Zachodniego. Za kobietami chodzi onanizujący się mężczyzna, który swoje ofiary obserwuje z krzaków.  

Zboczeniec atakuje na Popowicach we Wrocławiu

Najświeższą sprawą jest ta z Popowic. We wtorek, 22 sierpnia, około godziny 11 jedna z mieszkanek "miała nieprzyjemność trafić w parku na obnażającego się oblecha", a przynajmniej tak wynika z relacji udostępnionej na Facebooku przez Popowice Online.

"Cześć, dzisiaj w okolicach 10-11 (22.08) rano koleżanka miała nieprzyjemność trafić w parku na obnażającego się oblecha, który wokół niej krążył i machał jej fujarą. Dajcie ostrzeżenie na stronie, żeby więcej dziewczyn nie padło jego ofiarą. Koleżanka już zgłosiła sytuację na policję, ale zanim go znajdą pewnie będzie się jeszcze kręcił po okolicy..." - czytamy na grupie Popowice Online.

Jak się okazuje, sprawa ta nie jest pierwszą tego typu sytuacją w ostatnim czasie we Wrocławiu. 

Zboczeniec atakuje również na Szczepinie i w Parku Zachodnim

Podobne zdarzenia miały miejsce również na Szczepinie i w Parku Zachodnim, o czym przeczytać można na facebookowej grupie "Co tam na Sczepinie?" Sytuacja ta wydarzyła się 12 sierpnia.

"Uwaga! Między ul. Kruszwicka a Legnicka. Przed chwilą na spacerze z pieskami wylazł z krzaków jakiś zboczeniec i się zaczął onanizować idąc za mną. Zauważyłam dopiero, jak piesek zaczął na niego szczekać. Proszę uważajcie na siebie Kobietki i na Wasze dzieci. Jedyne co zapamiętałam to obleśny typ w ciemnej bluzie z kapturem" – opisała sytuację na grupie kobieta.

W komentarzach pod postem znaleźć mogliśmy kolejną mieszkankę Wrocławia, która opisała, że podobne zdarzenie spotkało ją niedawno na terenie Parku Zachodniego.

Czy po Wrocławiu grasuje zboczeniec?

Na tę chwilę nie możemy określić, czy we wszystkie sytuacje zamieszana była ta sama osoba. Sprawy zostały zgłoszone na policję, która zajmuje się ustalaniem tożsamości onanizującego się mężczyzny. 

"Dodam jeszcze, że gdy powiedziałam: jeśli się zbliżysz to zadzwonię na policję, odpowiedział mi z uśmiechem: "a to przepraszam”. Jakbym mu odmówiła pożyczenia złotówki, a nie zaprzestania obnażania" - skomentowała pod postem Popowice Online poszkodowana.