4 - dniowy tydzień pracy w Polsce? Dlaczego nie. Tak, on działa. Potwierdzają to badania przeprowadzone chociażby na Islandii. Pierwszy z eksperymentów przeprowadzono w latach 2014 - 2019 roku i początkowo objął pracowników ośrodków opieki nad dziećmi oraz osoby zatrudnione w centrach usług. W kolejnym kroku grupa badawcza została rozszerzona o osoby pracujące w miejskim ratuszu oraz personel domów opieki. Drugie z kolei badanie odbyło się w latach 2017-2019. Uczestniczyło w nim 440 urzędników państwowych zatrudnionych w kilku różnych instytucjach rządowych. Biorący udział w badaniu mieli skrócony dzień pracy. Dotyczyło to zarówno pracujących w godzinach 9-17, jak i osób o nieregularnym czasie pracy. Wyciągnięte wnioski z testu są jak najbardziej pozytywne. Wyniki badań podważyły tezę sugerującą, że krótsze godziny pracy mogą negatywnie wpłynąć na produktywność. Analiza wykazała dużą wydajność pracowników i taką samą jakość oferowanych przez nich usług. Przez krótszy czas pracy, pracownicy byli bardziej zorganizowani i przekształcali swój harmonogram w taki sposób, aby zdążyć ze wszystkim przed rozpoczęciem weekendu.
4 - dniowy tydzień pracy w Polsce
Za wprowadzeniem odgórnie takiego systemu jest szef Platformy Obywatelskiej. "Rzeczpospolita" przypomina lipcową zapowiedź Donalda Tuska, że do wyborów jego ugrupowanie będzie miało precyzyjny projekt pilotażu czterodniowego tygodnia pracy.
"Nasza sonda wśród grona wybitnych ekonomistów sugeruje jednak, że taka reforma w Polsce w przewidywalnej przyszłości miałaby negatywny wpływ na gospodarkę, a więc ostatecznie także na dobrostan pracowników. Ocenę koncepcji czterodniowego tygodnia pracy utrudnia jednak to, że jest niejasna" – pisze gazeta.
Polecany artykuł:
"Wprowadzenie w Polsce w najbliższych latach czterodniowego tygodnia pracy (praca przez 32 godziny tygodniowo przy zachowaniu niezmienionych płac) miałoby w przeważającej mierze pozytywne konsekwencje gospodarcze i społeczne – z tym stwierdzeniem zgodziło się tylko sześcioro (niespełna 17 proc.) z 36 ekonomistów, którzy wzięli udział w tej rundzie panelu eksperckiego" – pisze gazeta.
Przeciwnego zdania są oczywiście pracownicy. Aż 73 procent z nich chciałoby pracować 4 dni w tygodniu.
Badanie Manpower pokazuje, że pracownicy cenią sobie większą swobodę w wykonywaniu obowiązków zawodowych zyskaną podczas pandemii, jak np. praca z domu. 93 proc. respondentów uznało, że elastyczność poprawiła jakość ich pracy. Dla 53 proc. ważna jest możliwość wyboru godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy. Badani wśród istotnych aspektów wskazali też pełną elastyczność w zakresie wyboru miejsca pracy (41 proc.) oraz dłuższy urlop (41 proc.), zwiększenie liczby dni płatnego urlopu wypoczynkowego (33 proc.) oraz możliwość częstszej realizacji zadań z domu niż biura (23 proc.).
Wśród korzyści płynących z elastyczności w miejscu pracy respondenci wymienili: więcej czasu spędzanego z rodziną i przyjaciółmi (46 proc.) oraz przeznaczonego na odpoczynek i regenerację (44 proc.), a także krótszy czas dojazdu do pracy (36 proc.). Co trzeci pracownik stwierdził, że może poświęcić więcej czasu na realizowanie pozazawodowych aktywności.
73 proc. preferuje model 4-dniowego tygodnia pracy z zachowaniem wynagrodzenia za 5 dni. 17 proc. wskazało możliwość 7-dniowej dostępności z możliwością wykonywania obowiązków w dowolnym czasie, a 10 proc. ankietowanych chciałoby realizować działania służbowe 4 dni w tygodniu w zamian za proporcjonalnie zmniejszoną wypłatę.
"W dobie niedoboru talentów na rynku pracy, firmy muszą szerzej patrzeć na potrzeby pracowników odpowiadając na ich oczekiwania. Pracownicy zwracają coraz większą uwagę na elementy pozapłacowe, kluczowym elementem jest także motywacja i pasja do pracy. Dzisiejszy pracownik nie chce tylko wykonywać tożsamych zadań przez całą swoją karierę, to osoba o wysokich ambicjach i chęci do rozwijania swoich umiejętności" – powiedział dyrektor Manpower w Polsce Kamil Sadowniczyk.
4-dniowy system pracy. W wielu miejscach w Polsce już funkcjonuje i się sprawdza
Microsoft eksperymentował z czterodniowym tygodniem pracy 3 lata temu w jednej ze swoich spółek zależnych w Japonii. Przez cały sierpień 2019 r. firma zamykała się co tydzień na piątek, sobotę i niedzielę. Wydajność pracowników skoczyła rok do roku o 40 proc. w górę. Kraje takie jak Hiszpania, Finlandia czy Ameryka również zaczynają eksperymentować w tej kwestii.
O skróceniu tygodnia pracy do 4 dni mówi się już od dłuższego czasu coraz głośniej, również w Polsce. Pojawiają się firmy, które już podjęły tę decyzję. Jedną z nich jest chociażby firma marketingowa inStreamly.
A co o takim rozwiązaniu sądzi nasz resort pracy? Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii na łamach portalu pulshr.pl zaznacza, że pomysł skrócenia tygodnia pracy jest rozwiązaniem umożliwiającym pracodawcy zastosowanie krótszego tygodnia pracy oddolnie, a nie odgórną regulacją normującą czas pracy.