We Wrocławiu z Odry wyłowiono ciało 54-letniego mężczyzny. Policjanci potwierdzają jego tożsamość. Trwają jeszcze czynności prokuratorskie w pobliżu Mostu Milenijnego. Dryfujące ciało w sobotnie przedpołudnie zauważyła przypadkowa osoba.
Policja potwierdziła tożsamość mężczyzny
Młodszy aspirant Rafał Jarząb z sekcji prasowej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu poinformował, że w sobotę przed południem w okolicy Mostu Milenijnego we Wrocławiu przechodzień zauważył dryfujące w rzece ciało i wezwał służby.
Strażacy wyciągnęli z wody ciało mężczyzny, podjęli czynności resuscytacyjne, ale stwierdzono zgon. Ofiara to 54-letni mężczyzna i policjanci wstępnie ustalili już jego tożsamość, ale jest jeszcze potwierdzana, dlatego jej nie ujawniają
- powiedział młodszy aspirant Rafał Jarząb z sekcji prasowej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Dodał, że na miejsce wezwano prokuratora i trwają jeszcze czynności śledcze prowadzone już pod jego nadzorem.
Według nieoficjalnych informacji, świadkowie twierdzą, że mężczyzna, którego wyłowiono z Odry miał z tyłu skrępowane ręce i nogi.
Prokuratura na razie nie udziela szczegółowych informacji, co do wersji wydarzeń, jakoby mężczyzna miał być ofiarą porachunków kibiców lub grup przestępczych.