Cenniki grozy na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu. 25 zł za pajdę chleba ze smalcem… żart nad żarty

i

Autor: Materiały prasowe Jarmark Bożonarodzeniowy Cenniki grozy na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu. "25 zł za pajdę chleba ze smalcem… żart nad żarty"

Cenniki grozy na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu. "25 zł za pajdę chleba ze smalcem… żart nad żarty"

2021-11-23 14:32

Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu z roku na rok przyciąga tłumy gości, zarówno tych z samego miasta, jak i przyjezdnych. Można kupić na nim prawie wszystko: grzane winko, czapki, sery czy świąteczne ozdoby. Nie brakuje też wyboru w branży gastronomicznej. Nie jest tajemnicą, że ceny w takim miejscu za jedzenie zawsze są dużo wyższe, jednak teraz naprawdę zwalają z nóg. Internauci są oburzeni.

W piątek, 21 listopada, oficjalnie otwarty został Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu. Będzie czynny do końca tego roku. Zarówno wielu mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, jak i innych miast, czekało na niego z utęsknieniem. Jak się jednak okazuje, ceny niektórych produktów na świątecznym kiermaszu mocno wszystkich zaskoczyły. Tak jak za grzańca tradycyjnie płaci się 15 zł i nikogo to nie dziwi, tak już cena za szaszłyka, karkówkę, frytki czy pajdę chleba - szokuje. 

Popularny bloger kulinarny ze stolicy Dolnego Śląska opublikował na Facebooku relację ze swojej wizyty na rynkowym jarmarku. Jak napisał w poście, chciał zrecenzować kilka świątecznych dań. Ostateczne nie zrobił tego, ponieważ przeraziły go ceny.

Powiem Wam, że dzisiaj szedłem z pomysłem, aby kupić i rzetelnie ocenić kilka tych jarmarcznych smaków. Przyszliśmy i… postanowiłem, że jednak szkoda mi kasy na te leżące na stercie szaszłyki i fryty za dwie dyszki - czytamy na jego profilu. 

Na zdjęciu z menu przy jednej z jarmarkowych budek widzimy ceny, które naprawdę mogą nas zadziwić. Są zbliżone do tych restauracyjnych.

Ceny na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu. Za kiełbasę trzeba zapłacić 25 zł

Najdroższe okazały się szaszłyk i golonka, za które trzeba zapłacić aż 38 zł. Bardzo droga jest też karkówka, wyceniona na 35 zł. Kiełbasa zwykła i biała kosztuje 25 zł. Za porcję bigosu trzeba zapłacić 20 zł, za żurek 15 zł, ziemniaki kosztują 12 zł, a pajda chleba.... 25 zł.

Oburzenia nie kryją internauci. Twierdzą też, że jakość dań pozostawia wiele do życzenia. 

"Rozumiem, że nikt za darmo robić nie będzie, ale chyba kogoś pogięło. Za te ceny to można obiad w rynku zjeść i się najeść. Chleb 25 zł..." - napisała jedna z internautek.

"I to jest właśnie patologia. Generalnie nie czepiam się cen w knajpach, ale takie ceny w budzie na rynku to jest coś nie tak. Dużo drożej niż obok w Niemczech i dużo gorzej jeśli chodzi o jakość. Szkoda czasu i kasy" - skomentowała inna. 

"Byłam dzisiaj, dzieciaki chciały frytki. Jakie to były złe frytki! Mała porcja 18 zł, nie chce generalizować, może źle trafiliśmy ale nie polecam" - podsumowała niezadowolona matka. 

Dom z papieru - którym bohaterem jesteś?

Pytanie 1 z 11
Najważniejsze w życiu są dla mnie...

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Super Raport 23.11 (Goście: Marek Belka - były premier, były szef NBP oraz Krzysztof Skiba - muzyk, satyryk) Sedno Sprawy: Grzegorz Cessak