Pierwszy dzień festiwalu Santander Letnie Brzmienia 2024 we Wrocławiu nie odbył się zgodnie z planem organizatorów. Ze względu na ulewny deszcz oraz burzę, trzeba było ewakuować się z Pól Marsowych. Koniec końców, nie odbył się koncert zespołu Łąki Łan.
W drugi dzień wydarzenia pogoda była jednak znacznie łaskawsza zarówno dla organizatorów, jak i uczestników imprezy. Przez cały czas trwania festiwalu niebo było niebieskie i nie zobaczyliśmy na nim żadnej deszczowej chmury. Co więcej, podczas koncertu IGO mogliśmy oglądać malowniczy zachód słońca. W pewnym momencie zrobiło się nawet różowo i atmosfera idealnie pasowała do utworu "Niebo było różowe" z repertuaru Kaśki Sochackiej, która występowała jako następna.
Podczas drugiego dnia Santander Letnie Brzmienia było również znacznie więcej uczestników niż pierwszego dnia. Subiektywnie myśląc, podejrzewam, że line-up tego dnia bardziej przypadł do gustu. Część osób korzystało z dobrej pogody i wsłuchiwało się w występujących artystów, siedząc na leżakach lub kocach. Inni za to szaleli pod sceną. Przyznaję się, że należałam do tej drugiej grupy.
Ciężko bowiem było nie tańczyć podczas koncertu Vito Bambino czy IGO. Artyści sami skakali po całej scenie, zachęcając do tego samego zgromadzoną publiczność. Nie zabrakło też momentów wzruszeń. IGO przyznał, że we wtorek, 16 lipca 2024 roku, ma urodziny. Po tej wiadomości, wszyscy uczestniczy festiwalu wspólnie odśpiewali mu "Sto Lat!", a na backstage'u artysta otrzymał tort od członków swojego zespołu.
Po intensywnych dwóch godzinach występów Vito i IGO, przyszedł czas na Kaśkę Sochacką. Subiektywnie stwierdzam, że był to spokojniejszy moment po energicznym skakaniu pod sceną. Muzyka tej artystki jest bowiem znacznie bardziej melancholijna. Wystarczy stać, obserwować Kaśkę z gitarą i wsłuchiwać się w każdą melodię.
W końcu przyszedł czas na projekt "Babie Lato". Rosalie., Margaret oraz Brodka wykonywały covery znanych, kultowych piosenek. Na scenie towarzyszyły im również gościnnie Dziarma i Grażyna Łobaszewska. Mogliśmy usłyszeć m.in.:
- "Lovefool";
- "Na kolana";
- "Kiedy powiem sobie dość";
- "Orła cień";
- "Błyszczę".
Kolejnym przystankiem Santander Letnie Brzmienia 2024 będą Katowice w dniach 26-27 lipca. W sierpniu festiwal zawita również do Warszawy, Łodzi i Poznania. Natomiast tydzień temu publiczność mogła się bawić w Krakowie.