Spis treści
- Jaka jest obecna sytuacja w Lądku-Zdroju?
- Lądek-Zdrój - gdzie największe straty po powodzi?
- Co zawiodło w Lądku-Zdroju? Dlaczego aż takie straty?
- Lądek-Zdrój - czego najbardziej potrzeba?
Jaka jest obecna sytuacja w Lądku-Zdroju?
- Pierwszą noc od tygodnia spędziłem w domu. Sytuacja w mieście wygląda dużo lepiej niż jeszcze kilka dni temu - mówi burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki - Wraz z przybyciem profesjonalnych służb, czyli setek żołnierzy, strażaków, policjantów poprawiło się poczucie bezpieczeństwa. Prace zostały bardzo sprawnie podzielone, skoordynowane i widać ich efekty - opowiada samorządowiec w rozmowie z VOX FM.
Zdaniem polityka sztab kryzysowy funkcjonujący w mieście przypomina bardziej sztab działań wojennych niż sytuacji powodziowej, co tylko podkreśla powagę sytuacji, z jaką zetknęło się miasto w minionym tygodniu.
Lądek-Zdrój - gdzie największe straty po powodzi?
Jak wskazuje burmistrz, największe straty są w lewobrzeżnej części miasta od strony ulicy Zdrojowej, a także w lewo- i prawobrzeżnej części od strony staromiejskiej. Bardzo ucierpiały też pobliskie, nadrzeczne wsie: Radochów, Stojków i Trzebieszowice.
Co zawiodło w Lądku-Zdroju? Dlaczego aż takie straty?
- Kwestia zbiorników retencji w regionie - trzeba przeanalizować ten temat. Poza tym Lądek był też odcięty teleinformatycznie: były problemy z sieciami komórkowymi, prądem i Internetem, informacje nie spływały tak dobrze jak byśmy tego chcieli, co utrudniało akcję - mówi burmistrz Nowicki.
Lądek-Zdrój - czego najbardziej potrzeba?
- Obecnie najbardziej potrzeba nam pieniędzy, które pozwolą usunąć skutki szkód - zabezpieczyć infrastrukturę, przywrócić wodę i gaz w mieście, boi prąd już jest. Apelujemy też o osuszacze, to jest towar deficytowy, a jest nam bardzo potrzebny. W zasadzie wszystkie lokale na parterze będą musiały być osuszone - opowiada burmistrz miasta.
Tak wyglądał Lądek-Zdrój w szczycie powodzi: