Żadna z osób, które przyleciały z Chin, nie mają objawów zarażenia koronawirusem. - Jesteśmy po rozmowach z Państwowym Zakładem Higieny. Mamy informacje, że wyniki mogą być we wtorek wieczorem. Najpóźniej w środę z samego rana - mówi komendant szpitala Wojciech Tański. Szpital nie wprowadził zakazu odwiedzin. Wszystkie oddziały pracują normalnie, poza specjalnie wyłączonym skrzydłem, przeznaczonym dla osób ewakuowanych z Chin.
Do tego czasu będą pod stałą obserwacją lekarską i pielęgniarską. - Żadna z pielęgniarek, które zostały poproszone o zajęcie się tymi osobami, nie odmówiła. Staramy się tą opiekę i bezpieczeństwo osobą zapewnić jak najlepiej. Ze względu na to że mamy dzieci, chcielibyśmy umilić pobyt i urozmaicić czas, żeby wspominały ten pobyt, dla nich bardzo traumatyczny, bardzo przyjemnie i miło - dodaj Ewa Pielichowska naczelna pielęgniarek. W razie potrzeby na miejscu znajduję się też psycholog wojskowy.