Wielki dług po koncercie ChwałaMu na Tarczyński Arenie. Po wydarzeniu organizatorzy otworzyli zbiórkę

i

Autor: zrzutka.pl/ChwałaMu

Ogromne zadłużenie

Zorganizowali chrześcijański koncert na Tarczyński Arenie. Teraz toną w długach

2023-07-12 12:31

W sobotę, 8 lipca, na Tarczyński Arenie odbył się koncert ChwałaMu, na który przyszło aż 25 tysięcy osób. Po wydarzeniu okazało się, że jego organizatorzy mają ogromny dług. Utworzyli oni zbiórkę, która ma pomóc sfinansować koncert.

Wydarzenie ChwałaMu odbyło się w sobotę, 8 lipca, na Tarczyński Arenie we Wrocławiu. Podczas spotkania wszyscy uczestnicy mogli razem posłuchać muzyki na żywo w wykonaniu zaproszonych gości, a także oddać się wspólnej modlitwie. Organizatorzy otworzyli zbiórkę, która ma pomóc sfinansować wydarzenie. Jak się okazuje, ich dług jest naprawdę duży.

Organizatorzy ChwałaMu mają do spłacenia 750 tys. złotych

Wydarzenie ChwałaMu zorganizowane zostało na Tarczyński Arenie. Wydawać by się mogło, że okazało się ono sporym sukcesem - na stadion przyszło ok. 25 tysięcy osób. Dzień po spotkaniu, fundacja Rozpal Wiarę ogłosiła, że nie udało jej się w pełni sfinansować spotkania, a do spłacenia długu potrzebuje jeszcze aż 750 000 zł. 

Mała bohaterka uratowała mamę

Organizatorzy są sami sobie winni?

Wątek zadłużenia wydaje się o tyle ciekawy, że fundacja Rozpal Wiarę w opisie zbiórki sama poniekąd przyznaje się do świadomych działań, przez które spotkania w pełni sfinansować się nie udało. 

"Fundacja organizując ChwałaMU 2023 postanowiła, aby ceny biletów były dogodne dla wszystkich odbiorców z propozycją korzystniejszego wariantu cenowego dla osób mających gorszą sytuację finansową. Bilet zatem można było nabyć za cenę regularną 100 zł, 70 zł - cenę pomniejszoną oraz za 0 zł, kiedy ktoś zwrócił się z prośbą, tłumacząc swoją sytuację. Ceny były zdecydowanie poniżej cen rynkowych dla tego typu, współcześnie organizowanych wydarzeń na stadionach. Jeśli w wydarzeniu uczestniczyłoby 30 tys. osób, a wszystkie z osób kupiłyby bilet po cenie regularnej - z pewnością moglibyśmy zrealizować zamierzone cele i założenia budżetowe. Na ten moment pozostaje nam zadłużenie bliskie 750 tys. zł" - opisuje fundacja.

Sprawa z pewnością nie jest czarno-biała, bowiem idea, która szła za sprzedawaniem biletów w zaniżonej cenie, bez wątpienia była szczytna. Organizatorzy wykazali się dużą empatią i zrozumieniem, jednak nie da się przymknąć oka na problem ogromnego długu.  

"Wydarzenie w znaczącej części zostało sfinansowane z dochodów otrzymanych ze sprzedaży biletów, a także ze środków i oszczędności własnych Fundacji Rozpal Wiarę. Kolejną ważną część wsparcia stanowiły fundusze od sponsorów i darczyńców prywatnych" - tłumaczą organizatorzy.

Zbiórka na sfinansowanie wydarzenia ChwałaMu

Samo spotkanie, wnioskując po komentarzach osób, które wzięły w nim udział, było niesamowitym doświadczeniem. Negatywnych głosów właściwie nie widać, a uczestnicy sprawiają wrażenie niezwykle uradowanych faktem, że mogli zgromadzić się na Tarczyński Arenie. Skoro było tak świetnie, to wydawać by się mogło, że i zbiórka nie powinna stanowić większego problemu. I rzeczywiście - już 3 dni po jej ogłoszeniu, konto organizacja wspomogło ponad 2 tysiące osób, wpłacając łącznie ponad 250 tysięcy złotych. 

"Fundacja Rozpal Wiarę na organizowanych spotkaniach z darczyńcami, zawsze przedstawia informacje finansowe - na co ile poszło, a także zabiera dokumenty z fakturami, które są do wglądu dla osób, które zdecydowały się wesprzeć dany projekt. Wszelkie inne sprawozdania fundacji są dostępne dla wszystkich przez KRS" - dodają organizatorzy pod jednym z postów na Facebooku.