Dwa dorosłe ptaki zostały znalezione w Nadleśnictwie Żmigród. Zostały otrute. Ustalono, że przez człowieka. Ktoś wyłożył mięso z trutką, by pozbyć się lisów, a padliną lisa pożywiły się bieliki. Trucizna była tak silna, że ptaki znalezione obok zwierzęcia nie zdążyły odlecieć.
– Wykonaliśmy sekcję zwłok bielików i mamy pewność, że zostały otrute silną toksyczną substancją – mówi dr Tomasz Piasecki z Katedry Epizootiologii Ptaków i Zwierząt Egzotycznych.
Dr Piasecki podkreśla, że najprawdopodobniej straciliśmy nie tylko tę parę ptaków, ale również młode, które pozostały w gnieździe. Badania jednoznacznie wykazały bowiem, że samica była już po złożeniu jaj.
Orzeł bielik jest gatunkiem prawnie chronionym; szczególnej ochronie podlega gniazdo, w promieniu którego tworzone są strefy ochronne.
To nie pierwszy przypadek, kiedy chroniony ptak zatruł się zjadając mięso otrutego lisa. Niestety namierzenie osób, które wyrzucają mięso z trucizną jest praktycznie niemożliwe.