Sokoły w Dolinie Baryczy pojawiły się nieprzypadkowo, o czym przekonuje nas Sławomir Sielicki ze Stowarzyszenia Na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół".
- To właśnie w lasach Doliny Baryczy w 1964 r. zostały zaobrączkowane ostatnie sokoły wędrowne w Polsce. Teren ten jest doskonałą bazą dla sokołów, mamy tutaj dużo wody i dużo ptaków, a co za tym idzie dużo pożywienia dla sokołów. Te ptaki są ornitofagami, które żywią się innymi ptakami, stąd jest to bardzo dobre miejsce do życia dla sokołów - wyjaśnia Sławomir Sielicki.
- Do sztucznych gniazd wprowadzamy dziś 13 sokołów. Ptaki spędzą w nich kilka tygodni. Najpierw będą dokarmiane, a gdy ptaki będą gotowe do lotów otworzymy im gniazda - dodaje Bartłomiej Wiązowski, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Przypomnijmy, że akcja reintrodukcji sokoła wędrownego ma już pierwsze sukcesy. W połowie kwietnia w okolicznych lasach narodziły się cztery małe sokoły.