Niebezpieczny rajd na A4. Kierowca ciężarówki uderzył w barierki i spowodował kolizję
Do dramatycznych scen doszło na dolnośląskim odcinku autostrady A4 prowadzącym w kierunku Zgorzelca. Kierujący zespołem pojazdów marki Iveco z naczepą najpierw z dużą siłą uderzył w bariery energochłonne, po czym zatrzymał swój pojazd w zatoce awaryjnej. Chwilę później, próbując włączyć się do ruchu, zignorował przepisy o pierwszeństwie przejazdu i zahaczył lusterkiem o naczepę prawidłowo jadącej ciężarówki. Jak ustalili policjanci, przez całą swoją niebezpieczną trasę mężczyzna poruszał się z włączonymi światłami awaryjnymi, co wzbudziło podejrzenia innych uczestników ruchu. Jego chaotyczne manewry stanowiły ogromne zagrożenie na jednej z najbardziej ruchliwych dróg w Polsce.
Szybka interwencja policji. Pijanemu kierowcy grozi surowa kara
Dzięki telefonicznemu zgłoszeniu od innego kierowcy, który zauważył niepokojące zachowanie na drodze, patrol legnickiej drogówki mógł błyskawicznie zareagować. Funkcjonariusze zatrzymali 52-letniego obywatela Rumunii, a przyczyna jego niebezpiecznej jazdy szybko wyszła na jaw. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Został on natychmiast zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi, gdzie oczekuje na dalsze czynności. Mężczyzna jeszcze dziś stanie przed sądem w trybie przyspieszonym, gdzie usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym.
Źródło: Policja.pl