Krzywa wieża w Ząbkowicach Śląskich

i

Autor: Enzo83/cc/wikipedia, Creative Commons A to dlatego, że niemiecka nazwa Ząbkowic Śląskich brzmi dokładnie Frankenstein. Istnieją teorie, które łączą fabułę książki z aferą grabarzy z 1606 r.

Tajemnice Dolnego Śląska

Zaginiona kaplica templariuszy pod Ząbkowicami Śląskimi. Ile prawdy jest w tej legendzie?

2025-05-22 14:33

Ząbkowice Śląskie związane są z pewną legendą o zaginionej kaplicy templariuszy. Skrywała ona nie tylko tajemniczy skarb, ale również dokumenty, które mogły zmienić bieg historii. Choć opowieść ta brzmi jak fragment powieści przygodowej, istnieją dowody wskazujące, że może być w niej ziarno prawdy.

Ząbkowice Śląskie niegdyś znane były jako Frankenstein. To miasto o bogatej historii, które skrywa wiele tajemnic. Jedną z najciekawszych legend krążących wokół Ząbkowic Śląskich jest opowieść o zaginionej kaplicy templariuszy, ukrytej gdzieś pod ziemią w tej okolicy. Według lokalnych podań, w jej wnętrzu miał spoczywać skarb zakonny oraz tajemne dokumenty, które mogłyby zmienić bieg historii Europy. Choć historia ta brzmi jak fragment powieści przygodowej, to istnieją historyczne fakty, które mogą świadczyć o jej prawdziwości.

Templariusze stacjonowali na Śląsku

Templariusze, słynny zakon rycerski, w XIII wieku byli aktywni na Śląsku. Potwierdzone źródła wskazują na ich obecność m.in. w Oleśnicy Małej. Dodatkowo, pewne przekazy sugerują, że zakonnicy posiadali także tajne miejsca, w których przechowywali swoje skarby i dokumenty. Jednym z takich miejsc miały być Ząbkowice Śląskie i ich okolice. Czy znajdowała się tu tajemnicza kaplica? Choć to wciąż zagadka, dowody na to, że templariusze mogli tu pozostawić coś cennego, są zaskakująco mocne.

Przypadkowe odkrycie w 1928 roku

W 1928 roku na południe od Ząbkowic Śląskich, podczas prac melioracyjnych, robotnicy natrafili na zamurowane sklepienie, zbudowane z niezwykle twardych kamieni. To, co początkowo miało być tylko częścią robót, szybko stało się przedmiotem milczącego zainteresowania – miejscowe władze niemieckie utajniły sprawę, tłumacząc, że nie ma to wartości archeologicznej. Jak relacjonował jednak jeden z uczestników prac, w dziurze sklepienia widać było coś, co przypominało kamienny ołtarz oraz ślady krzyża patriarchalnego – symbolu templariuszy.

Po zakończeniu II wojny światowej, obszar trafił pod opiekę państwa. Próby dotarcia do podziemi w latach 60. i 80. zakończyły się niepowodzeniem – tunele zapadały się, a woda zalewała wykopy. Mimo to, miejsce to wciąż przyciągało uwagę – mieszkańcy zaczęli nazywać je "Polanką Templariuszy", jednak nie figuruje ono na żadnej oficjalnej mapie.

Wiele lat później, w 2013 roku miejscowa grupa eksploracyjna, posługując się nowoczesnym georadarem, wykryła pustą przestrzeń, znajdującą się około 8 metrów pod ziemią. Było to prostokątne pomieszczenie z symetrycznymi wnękami. Niestety, prace zostały wstrzymane z powodu braku funduszy oraz problemów z dostępem do terenu, który obecnie należy do prywatnego właściciela z Niemiec.

Ukryty skarb templariuszy w Ząbkowicach Śląskich?

Zgodnie z jedną z najbardziej znanych legend, kaplica w Ząbkowicach Śląskich miała być ostatnią kryjówką templariuszy, którzy zbiegli po wydaniu przez papieża bulli skazującej ich na zagładę w 1307 roku. Legenda mówi, że przywieźli ze sobą cenne dokumenty, które miały potwierdzać spadkobierstwo Graala i ukryli je w tej właśnie kaplicy.

Chociaż badania terenowe zostały wstrzymane, a dalsze poszukiwania wciąż nie zostały wznowione, temat zaginionej kaplicy templariuszy w Ząbkowicach Śląskich wciąż żyje wśród mieszkańców oraz miłośników historii. Nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie kaplicy, ale być może w przyszłości historia doczeka się swojego rozwiązania.

Wrocław Radio ESKA Google News