Wysokie temperatury podczas MŚ2026 stanowią zagrożenie dla piłkarzy? Przełomowy artykuł wrocławskiego naukowca

i

Autor: Wikimedia Commons

Nauka

Wysokie temperatury podczas MŚ 2026 stanowią zagrożenie dla piłkarzy? Przełomowy artykuł wrocławskiego naukowca

Profesor Marek Konefał z AWF Wrocław napisał przełomowy artykuł naukowy o zagrożeniu zdrowia piłkarzy podczas Mistrzostw Świata 2026 w piłkę nożną. Publikacja naukowca spotkała się z ogromnym zainteresowaniem w zagranicznych mediach. Jak uważa Marek Konefał, zawodnicy mogą cierpieć na wysoki stres cieplny.

Artykuł naukowy profesora z Wrocławia robi furorę na całym świecie

Profesor Marek Konefał jest pracownikiem Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, jednak w ostatnim czasie jest o nim głośno na całym świecie. Wszystko za sprawą świetnego artykułu naukowego, który zwraca uwagę na zagrożenia dla piłkarzy podczas Mistrzostw Świata 2026 w piłkę nożną. Profesor ze swoim zespołem podczas badań skupili się na klimacie.

"Nigdy nie myślałem, że mogę napisać coś, co zainteresuje tak mocno ludzi na całym świecie. Zainteresowały się tym wielkie redakcje światowe i pisano o tym na każdym z kontynentów. Widziałem nawet, że pisano o tym w Chinach i Korei. Pomyślałem sobie, że to bardzo ciekawe, że ten temat jest na tyle interesujący i ważny. Jeżeli jest to tak ważne, to warto to rozwijać - nie dla rozgłosu, ale żeby pomagać piłkarzom i sztabom trenerskim, a także żeby gra w piłkę nożną była bezpieczna"

- mówi nam prof. Marek Konefał.

Wysokie temperatury podczas MŚ 2026 stanowią zagrożenie dla piłkarzy?

Z artykułu wynika, że piłkarze, którzy wezmą udział w Mistrzostwach Świata 2026, mogą być narażeni na wysoki stres cieplny. 

"Mistrzostwa Świata 2026 wyjątkowo odbywać będą się w 3 państwach - w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Meksyku. Każdy, kto spojrzy na odległości, jakie dzielą te kraje oraz na zróżnicowanie warunków klimatycznych w tych krajach, może wyobrazić sobie, że zawodnicy będą grać nie tylko w warunkach trudnych, ale również bardzo zmiennych. Geneza tej pracy była taka, aby pomóc władzom FIFA oraz sztabom trenerskim w przygotowaniu się do tego wydarzenia, aby samo wydarzenie było bezpieczne"

- tłumaczy prof. Konefał.

Naukowiec wraz z zespołem w badaniach wykorzystali wskaźnik UCTI, który opisuje kilka czynników wpływających na to, jakie odczucie cieplne ma dany człowiek w danym momencie.

"Wykorzystaliśmy do tego wskaźnika ostatnich 15 lat, które przeanalizowaliśmy pod względem temperatury, wilgotności i innych parametrów. Dołożyliśmy do tego wysiłek piłkarza, czyli jaki będzie miał wydatek energetyczny. Ustaliliśmy, że na każdym stadionie w ciągu 24 godzin doby występuje określony poziom stresu cieplnego u zawodnika. W ten sposób stworzyliśmy szesnaście wskazań dla szesnastu stadionów, kiedy i w jakich godzinach będą panować dane warunki"

- mówi nasz rozmówca.

Czy FIFA posłucha polskiego naukowca? 

Głównym celem przeprowadzonych przez zespół naukowców badań było zwrócenie uwagi na występujący problem, a także pokazanie, w którym momencie dnia mecze podczas Mistrzostw Świata 2026 można rozegrywać w najbezpieczniejszych warunkach. 

"Po cichu liczymy na to, że FIFA się temu przyjrzy i o ile terminarz pewnie ciężko jest zmienić, o tyle godziny rozgrywania meczów już nie. Znacznie łatwiej w niektórych lokalizacjach będzie się grało i bezpieczniej zawodnikom o godzinie 20:00 niż o godzinie np. 16:00. Dodatkowo, można wyposażyć niektóre stadiony w klimatyzację - niektóre nawet je już posiadają. Zmodyfikować można też liczbę przerw na nawodnienie w trakcie meczów. Pomysłów na to, jak wpłynąć na bezpieczniejszą i lepszą grę zawodników, jest wiele"

- mówi prof. Konefał.

Nasz rozmówca dodaje również, że wysokie temperatury są problemem nie tylko dla piłkarzy, ale również dla kibiców i pracowników obsługujących mecz. 

"Nie zakładam, że ktoś ma złą wolę, ale piłka nożna i takie duże imprezy to jest wielki przemysł. Tu są media, wpływy dużych korporacji. Każdy z piłkarzy gra również w ligach krajowych, więc ich terminarze też decydują o terminie organizacji takich mistrzostw. Z drugiej strony, jeśli ten terminarz pozwala na organizację turnieju tylko w takim okienku czasowym, może warto wybierać inne lokalizacje, gdzie zagrożenie jest mniejsze"

- wyjaśnia prof. Konefał.

Skąd prof. Marek Konefał wziął pomysł na napisanie artykułu? 

Profesor Marek Konefał ma na swoim koncie wiele naukowych publikacji dotyczących piłki nożnej. W wielu z nich skupia się na czynnikach, które przekładają się na końcowy wynik meczów piłkarskich. Tym razem do sprawy postanowił jednak podejść inaczej. Jaka jest geneza przeprowadzonych badań oraz stworzenia artykułu?

"Cała historia zaczęła się ok. 10 lat temu, kiedy na Mistrzostwach Świata w Brazylii wraz z zespołem, z którym pracowałem, zauważyliśmy, że są tam dosyć wyjątkowe warunki. W niektórych miejscach, gdzie rozgrywane były mecze, panowała bardzo wilgotność i temperatura. Zaczęliśmy szukać pewnych powiązać pomiędzy tymi czynnikami a grą piłkarzy. Podczas kolejnych turniejów w Rosji i w Katarze i całej pracy nad analizą tego zjawiska, zauważyłem w pewnym momencie, że poruszamy się po temacie zbyt ogólnie. Badaliśmy temperaturę i wilgotność, podstawowe parametry. Doszedłem do wniosku, że jest kolejny etap, który powinienem przejść, czyli spotkanie się z ludźmi, którzy zajmują się klimatem. Wybrałem się na staż do Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, gdzie poznałem klimatologów. Oni piłką nożną w ogóle się nie zajmowali. Połączyliśmy siły i pod pretekstem wielkiego wydarzenia - Mistrzostw Świata 2026 - stworzyliśmy taki artykuł"

- mówi nam nasz rozmówca.

Wrocław Radio ESKA Google News
Autor: