- Zadzwonili na pogotowie, a widząc przejeżdżający patrol, zatrzymali policjantów i poprosili o pomoc. Funkcjonariusze udzielili pomocy temu człowiekowi, na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie i bliscy mężczyzny, którzy odprowadzili go do domu - mówi Krzysztof Marcjan z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Co robić w takich sytuacjach? Krzysztof Marcjan apeluje, by nie przechodzić obojętnie. - Najlepiej w takiej sytuacji zadzwonić na numer 112 i odpowiedzieć na wszystkie pytania dyżurnego. W razie utraty przytomności należy udzielić pierwszej pomocy - dodaje.