W azylu wrocławskiej EKOSTRAŻY znajdują się obecnie zwierzęta nie tylko ze stolicy Dolnego Śląska, ale z całego województwa. Ostatnio zwiększyła się jednak liczba zgłoszeń i bezpośrednich relacji, dotyczących przypadków znad Odry. Chodzi głównie o ptaki, ryby, czy nawet psy, które po wyjściu z wody wykazują objawy zatrucia. Inspektorzy regularnie jeżdżą do tych zwierząt. Niestety często nie ma ich już na miejscu, bo nie zostały odpowiednio zabezpieczone lub zwyczajnie nie żyją. Na ten moment organizacji udało się uratować jedną mewę.
-T a na szczęście dochodzi do siebie. Dostaje kroplówki oraz leczenie objawowe. Zaczęła również sama jeść. Inspektorzy interweniowali także nad Bajkałem. Zgłosili dużą ilość wodnistych ptasich odchodów. Wygląda na to, że ptaki mają biegunkę. Nie wiemy jaka będzie skala problemu, ponieważ na razie pojawia się mnóstwo zgłoszeń, dotyczących właśnie ptaków – podobnie jak każdego roku o tej porze, więc nie możemy tego zweryfikować. Martwiące jest jednak to, że są one wychudzone i mają objawy zatrucia – tłumaczy Katarzyna Szakowska z Ekostraży Wrocław.
Dziwne zachowanie lub wygląd zwierząt nad Odrą. Co zrobić?
Jak informuje organizacja ludzie cały czas dzwonią z pytaniami, czy Ekostraż pomoże chociażby w wyławianiu martwych ryb lub z informacją, że jakiś ptak nie może ustać na nogach. Jeśli zobaczymy taką sytuację, najlepiej zgłosić to do wolontariuszy mailem lub smsem pod numer alarmowy Ekostraży. Szczegóły TUTAJ.
- W takiej wiadomości powinniśmy podać miejsce oraz opis danej sprawy. Najlepiej wysłać też zdjęcie, a dodatkowo zabezpieczyć zwierzę przed przemieszczaniem się. Co więcej jeżeli jest to jakiś większy ssak, nie należy się do niego zbliżać. Wtedy należy powiadomić Centrum Zarządzania Kryzysowego lub zapytać nas o poradę. Następnie poczekać na przyjazd służb – dodaje rzeczniczka.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!