Spis treści
- Co to jest stres pourlopowy? Sprawdź, jak się objawia
- Przyczyny stresu pourlopowego
- Co zrobić, żeby nie stresować się powrotem z wakacji? Psycholożka z Wrocławia radzi
Co to jest stres pourlopowy? Sprawdź, jak się objawia
Nie da się ukryć, że wakacje już się kończą, a co za tym idzie czas powrócić do codziennych obowiązków. W tym oczywiście jest też powrót do pracy i wczesne wstawanie. Według niektórych badań nawet 70-80 proc. osób wracających z wakacji deklaruje, że odczuwa powakacyjny smutek.
Nie da się zaprzeczyć, że powrót do biura, gdy za oknem nadal jest słonecznie, może wydawać się dołujące. Często nie mamy nawet ochoty obejrzeć zdjęć czy pamiątek z wyjazdu, a natłok obowiązków zawodowych może być przyczyną zwiększonego stresu. Psycholożka z Wrocławia, dr Beata Rajba, opisała cały ten stan we wpisie na Facebooku. Jak się okazuje, ma on nawet specjalne określenie, czyli tzw. zespół stresu pourlopowego.
"Stresem pourlopowym nazywamy reakcję psychologiczną charakteryzującą się nudą i zmęczeniem, rozczarowaniem, zahamowaniem, anhedonią, smutkiem, ogólnym złym samopoczuciem, niepokojem, fobią społeczną itp. Tymczasowy problem, który naprawdę może przerodzić się w coś bardziej niepokojącego"
zdefiniował ten stan Javier Florez Lozano, cytowany przez portal niewidacpomnie.org.
Przyczyny stresu pourlopowego
Jak opisuje dr Beata Rajba na Facebooku, są trzy przyczyny stresu pourlopowego:
"[...] 👉 brak perspektyw - większe wolne, typu święta typu Boże Narodzenie jeszcze baaardzo daleko, pogoda za oknem piękna, a my smętnie zerkamy na świat na zewnątrz, po czym zmuszamy się do spoglądania w ekran komputera.
👉 zachwianie równowagi będące skutkiem nagłego przestawienia rytmu dobowego i zredukowania liczby godzin snu.
👉 zwyczajne zmęczenie wakacjami, szczególnie jeśli były to wakacje z małymi dziećmi, przysłowiową teściową, czyli trudnymi członkami rodziny lub alkoholem".
Co zrobić, żeby nie stresować się powrotem z wakacji? Psycholożka z Wrocławia radzi
Psycholożka z Wrocławia radzi również, co możemy zrobić, aby przygotować się do powrotu do obowiązków. Przede wszystkim warto, abyśmy zostawili sobie trochę dni wolnego na zapas. Dzięki temu za kilka tygodni będziemy mogli zrobić sobie przedłużony weekend i wyjechać na krótki wypad np. w góry.
Istotne jest również, abyśmy nie wracali z wakacji w niedzielę wieczorem, gdy w poniedziałek musimy już być w pracy. Najlepszym rozwiązaniem będzie powolne wdrażanie zmian. Przez kilka dni możemy przesuwać sobie stopniowo godziny snu oraz jedzenia tak, aby ta adaptacja po powrocie była prostsza.
"[...] wreszcie, zaakceptować fakt, ze po urlopie będziemy się przez pewien czas czuli trochę gorzej. No chyba, ze kochamy do szaleństwa swoją pracę, albo, co też się zdarza, urlop z przysłowiową teściową był na tyle wyczerpujący, że z radością do niej wracamy...😍".
podsumowała dr Beata Rajba na Facebooku.