Niedawno powstałe hotele dla owadów mają różne kształty i konstrukcje, ponieważ poza ochroną bioróżnorodności, którą wspomagają, często pełnią także funkcje ozdobne i edukacyjne. Insekty chętnie korzystają z tego typu domków, gdyż mogą w nich bezpiecznie składać jaja, schronić się przed zwierzętami, deszczem i mrozem czy po prostu udać się do nich na nocny odpoczynek.
W zasiedlonych domkach można znaleźć mnóstwo gatunków lokatorów, między innymi:
- pszczoły samotnice (nie tworzą kolonii, nie są agresywne) np. miesierkowate (w tym murarka ogrodowa), nożycówki, porobnice,
- osy samotnice (nie tworzą kolonii, nie są agresywne) np. kopułkowate,
- trzmiele i trzmielce,
- różne gatunki biedronek (w tym siedmiokropka, azjatycka),
- różne inne chrząszcze,
- różne inne muchówki,
- roztocza, pająki biegające i sieciowe,
- rożne wije,
- równonogi np. stonogi,
- gąsienice niektórych motyli, w tym same motyle
Polecany artykuł:
Owady, szczególnie te zapylające, są kluczowym elementem bioróżnorodności. Ludzie zawdzięczają im produkcję aż jednej trzeciej żywności. Ponadto, przyczyniają się do redukcji szkodników i stanowią źródło pokarmu dla 60 proc. gatunków ptaków. Są pożyteczne również dla terenów miejskich. Niestety, obecnie na całym świecie obserwujemy spadek liczby owadów zapylających. Dlatego potrzebne są działania takie jak hotele.
- Staramy się jak najszerzej stosować zasadę poszanowania środowiska naturalnego i działać odpowiedzialnie. Zgodnie z naszą strategią „Better Places” chcemy przyczynić się do działań na rzecz bioróżnorodności. Liczymy, że do naszych hoteli szybko sprowadzą się nowi lokatorzy, którzy będą mieć pozytywny wpływ na Wrocław i jego bioróżnorodność. To z pewnością nie ostatnie proekologiczne działanie Wroclavii – mówi Anna Kula, rzecznik prasowy centrum.
Jeśli mieszkańcy chcieliby dodatkowo wesprzeć swoich skrzydlatych sąsiadów, mogą to zrobić, sadząc na swoich balkonach i parapetach aksamitki, werbenę, wrzosy i wrzośce oraz lawendę i nasturcje.