W akcji chodzi o pomaganie innym, ale nie samemu.
- Żeby zebrać ludzi wokół siebie, którzy chcą robić dobro. Okaże się nagle w pracy, że nasi koledzy i koleżanki naprawdę potrzebują kogoś, kto tylko zacznie. Kumple z siłowni, albo koleżanki z fitnessu, chętnie przyniosą np. zdrową żywność - mówi Paweł Trawka rzecznik wrocławskiej Caritas
Polecany artykuł:
Najbardziej potrzebne przedmioty to odzież męska i żywność
-Potrzebujemy tak naprawdę wszystkiego. Od stóp do głów, butów, skarpetek, spodni, bielizny osobistej również. Szukamy żywności z długim terminem ważności do spożycia. To mogą być mąki, kasze, ale niech to będzie coś przyjemnego, może jakieś słodycze, bakalie, konserwa to też jest również coś o co proszą nas ubodzy - informuje Paweł Trawka rzecznik wrocławskiej Caritas