Liczba sprzedanych mieszkań przypomina lata 2013-2014
Z danych Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) wynika, że deweloperzy sprzedali w 2022 r. o 38 proc. mniej mieszkań niż rok wcześniej. Pod względem liczby transakcji nastąpił powrót do poziomów z lat 2013-14. Wzrost cen również wyhamował, jednak mieszkania jak na razie nie potaniały. Zdaniem PZFD taki stan powinien utrzymać się również w 2023 r. To z kolei zniechęca inwestorów do budowania nowych lokali mieszkalnych.
Dlaczego spadła cena mieszkań?
Nie jest tajemnicą, że branża boryka się z konsekwencjami wysokich stóp procentowych: zduszonym popytem na mieszkania i bardzo wysokimi kosztami finansowania - informuje Rzeczpospolita.
"Analizując ubiegły rok, trzeba wspomnieć o załamaniu sprzedaży spowodowanym wysoką inflacją, wprowadzeniu zmian w rekomendacji S przez KNF (banki mogą obliczać zdolność kredytową przy udzielaniu kredytów hipotecznych na okres nie dłuższy niż na 25 lat, a do obecnego poziomu oprocentowania bank musi doliczyć bufor bezpieczeństwa wynoszący 5 proc. - przyp.red.) i wzroście stóp procentowych, które ograniczyły zdolność kredytową Polaków" - komentuje na łamach money.pl Patryk Kozierkiewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Czytaj także: Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Bez niego możesz go nie dostać! O czym musisz pamiętać?
Czy program "Pierwsze mieszkanie" poprawi sytuację na rynku?
W opinii PZFD aby zbliżyć się do poziomów sprzedaży z ubiegłych lat, konieczne będzie zarówno poluzowanie polityki kredytowej przez KNF, jak i obniżenie stóp procentowych. To z kolei zmotywowałoby deweloperów do budowy mieszkań. Wydaje się jednak to mało prawdopodobne z uwagi na wysoką inflację. Jak podkreślił Patryk Kozierkiewicz na money.pl, ratunkiem może okazać się program "Pierwsze mieszkanie", ale to tylko spekulacje.
"Dopóki nie zostaną rozwiązane problemy na rynku hipotecznym, trudno prognozować, czy sytuacja na rynku ulegnie poprawie. Zapowiadany przez MRiT nowy program "Pierwsze mieszkanie" i deklaracja KNF dotycząca poluzowania sposobu obliczania zdolności kredytowej napawają jednak nadzieją. Te trzy czynniki mogą złagodzić dalszy spadek sprzedaży" - powiedział.
Jak zauważają eksperci na łamach Rzeczpospolitej, dziś mieszkania kupowane są za gotówkę, często w charakterze lokowania oszczędności w realiach wciąż wysokiej inflacji i po to, aby je wynajmować.