Zima nie odpuszcza, a meteorolodzy ostrzegają, że w najbliższych dniach na terenie całej Polski mogą wystąpić marznące opady deszczu lub mżawki, a poza tym deszczu ze śniegiem. To prosty przepis na niebezpieczną gołoledź. Zagrożeniem są w tym czasie również sople, które tworzą się, gdy temperatura powietrza wynosi nieco poniżej 0 stopni, a taką właśnie temperaturę mamy w większości regionów.
Sople mogą spaść w każdej chwili. To śmiertelne zagrożenie dla przechodniów
O wielkich soplach zwisających z dachów informowali w ostatnich m.in. mieszkańcy Lwówka Śląskiego na Dolnym Śląsku. Lodowe zagrożenie zaobserwowano nad ul. Szkolną. Podobne zgłoszenia napływają do strażaków z Wrocławia. Tutaj interweniowano przy ul. Kleczkowskiej, gdzie sople zwisały ze szkoły. Wezwania dotyczyły również ulicy Ruskiej i innych okolic wrocławskiego Rynku. Strażacy usuwali sople również z budynków przy ul. Teatralnej, Prądzyńskiego i Piłsudskiego. Wiele zgłoszeń otrzymują również strażacy z małopolski. Służby interweniowały m.in. przy Paulińskiej w Krakowie, gdzie sople zwisały z kamienic.
Często w takich sytuacjach chodniki są odgradzane taśmą, aż do momentu usunięcia sopli przez zarządcę budynku. O obowiązku usuwaniu śniegu i sopli z dachów i elewacji przypomniała w czwartek w swoim komunikacie Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
- Intensywne opady mogą zagrażać bezpieczeństwu. Nie wystarczy wygrodzenie miejsc niebezpiecznych – usuń śnieg i sople lodu! Straż Pożarna przypomina właścicielom, zarządcą i administratorom budynków o obowiązku usuwania śniegu, sopli i nawisów śniegowych z dachów i elewacji budynków – czytamy w informacji Straży Pożarnej.
Jak dodano: Obowiązek bezpiecznego użytkowania obiektu nakłada art. 61 pkt 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, jak również art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 961, 1610) zobowiązujący właścicieli budynków, obiektów budowlanych lub terenów do zapewnienia osobom przebywającym w budynku, obiekcie budowlanym lub na terenie, bezpieczeństwa i możliwość ewakuacji.
Zlodowaciały śnieg na drzewach. Gałęzie łamią się "jak zapałki"
Policjanci z kolei przypominają, że podczas śnieżnej aury zagrożeniem są drzewa, które często nie wytrzymują ciężaru grubej warstwy śniegu - często tego już zlodowaciałego, który został na gałęziach – mogą się wtedy łamać „jak zapałki”. Policja apeluje o czujność i szczególną ostrożność na drogach.