5 kwietnia na moście Dmowskiego odbyły się próby przeciążenia mostu, od których zależeć ma, czy będą mogły przejechać po nim tramwaje. Jak podkreśla Bartosz Nowak z Wrocławskich Inwestycji, docelowo tramwaje na most miałyby wjechać w maju.
Historyczny moment dla Wrocławia
Jak podkreśla Nowak, położenie torów na moście Dmowskiego jest dla stolicy Dolnego Śląska historycznym momentem. 5 kwietnia, podczas prób obciążenia, po raz pierwszy przejechał po nim tramwaj. Co ciekawe, w momencie projektowania mostu w latach 80, przewidziano położenie tam torów tramwajowych, jednak ówczesne tramwaje był znacznie lżejsze niż te, które dziś jeżdżą po Wrocławiu.
Co zrobiono z mostem?
Aby dostosować most Dmowskiego do dzisiejszych warunków, trzeba było przeprowadzić na nim szereg prac. Jakich konkretnie?
"Konstrukcja mostu została wzmocniona, sprężona. Wpuściliśmy liny pod most, a jego konstrukcja przez blisko dziewięć miesięcy była wzmacniana elementami stalowymi" - tłumaczy Bartosz Nowak.
Na czym polegają próby obciążenia?
Choć tory są już na moście Dmowskiego położone, to ważnym krokiem jest weryfikacja tego, jak ze swoich zadań wywiązali się wykonawcy. 5 kwietnia przeprowadzono próby obciążenia, których wyniki mają dać naukowcom cenne dane do analizy bezpieczeństwa konstrukcji.
"Tramwaj będzie tu przejeżdżał z różnymi prędkościami, czego efektem będą wskazania odpowiednich urządzeń, a w konsekwencji opis inżynierów i profesorów, mówiący nam, jak ten obiekt pracuje" - tłumaczy Bartosz Nowak.
Tramwaje mostem pojechać mają planowo już w maju.