Zarośnięte, schowane w krzakach i lasach budynki. To właśnie w takich miejscach znajdziemy opuszczone pałace, dwory, dawne szpitale, browary i fabryki. Dziś już tylko straszą wyglądem i z roku na rok popadają w ruinę. Na Dolnym Śląsku mamy wiele tego typu obiektów, w dodatku są one niekiedy łatwo dostępne, stąd możliwa jest ich większa eksploracja.
Fani urbexu odkrywają straszydła Dolnego Śląska
Zwiedzaniem opuszczonych budynków zajmują się miłośnicy urbexu. Takie obiekty są z reguły niedostępne dla zwykłych turystów. Niekiedy tego typu odkrywanie wiąże się z ryzykiem i niebezpieczeństwami - budynki często są w bardzo złym stanie. Poza tym eksplorowanie opuszczonych budynków może wiązać się z tym, że są one ochraniane i mogą być też monitorowane. Najlepszym miejscem na urbex są takie budynki, które zostały opuszczone przez ludzi i zapomniane.
Dolny Śląsk okazuje się idealnym wręcz miejscem dla eksploratorów szukających starych i opuszczonych obiektów. Na Facebooku jest wiele grup związanych z urbexem, jak chociażby No Entry Urbex, czy MT URBEX. Zobaczymy tam bardzo ciekawe relacje z wojaży po różnych miejscach. Odkrywcy z No Entry Urbex pokazali np. film z XVI-wiecznego pałacu z Bożkowie - obiekt został im udostępniony na cały dzień i noc. Ten wspaniały obiekt grał w wielu filmach. A co o tym budynku mówią fani urbexu?
Kolejne miejsca pozostawione przez ludzi to np. tajemniczy pałac w Osetnie, z którym wiąże się pewna przerażająca historia. Odkrywcy zabierają nas też do dawnego więzienia Gestapo i słynnego poradzieckiego szpitala w Legnicy.
Swoje filmowe relacje okraszone komentarzami publikują w serwisie YouTube. Więcej informacji o opuszczonych i strasznych miejscach na Dolnym Śląsku znajdziecie w galerii.