- Położyliśmy nacisk na edukację pacjentów, ale nie tylko - mówi Paweł Orzechowski, dyrektor ds. medycznych w szpitalu powiatowym w Trzebnicy.
Trzebnica: Brakuje maseczek
- Oczywiście w różnych miejscach pojawiły się dozowniki z płynem do dezynfekcji. Tych środków nam wystarczy, ale mimo to złożyliśmy już zapotrzebowanie o dostarczenie większej ilości zestawów ochrony biologicznej, maseczek oraz jednorazowych strojów - wyjaśnia dyrektor P. Orzechowski.
Żmigród: wstrzymane przepustki
Zmiany dotknęły też szpital rehabilitacyjny w Żmigrodzie.
- Wstrzymaliśmy wszelkie przepustki, nasi pacjenci nie mogą wychodzić poza teren szpitala. Nie robimy zabiegów komercyjnych dla pacjentów przychodzących "z miasta". Dodatkowo zaopatrzyliśmy się w środki dezynfekujące, dozowniki znajdują się w salach chorych, na salach gimnastycznych oraz na fizykoterapii - mówi dyrektor Izabela Nasiukiewicz.
Wiele zmian czeka też pacjentów z Milickiego Centrum Medycznego. Szpital wyciągnął wnioski po tym, jak pacjent z podejrzeniem koronawirusa trafił na izbę przyjęć zamiast do izolatki.
- Ograniczamy nie tylko swobodę odwiedzin, ale też poruszania się po szpitalu. Pacjenci mający możliwość poruszania się, będą mogli opuścić budynek szpitala tylko w towarzystwie osoby z personelu medycznego, aby uniemożliwić kontakt z osobami postronnymi - mówi Barbara Dominik-Doganowska, rzecznik prasowy szpitala w Miliczu.
Zmienią się także zasady wejść do placówki.
- Wejście do szpitala jest możliwe wyłącznie od strony apteki i przychodni. Dalej możliwe jest przejście do rejestracji przychodni specjalistycznych, do lekarzy POZ oraz do punktu pobrań laboratorium. Zamykamy jednocześnie wejście od strony izby przyjęć. Tam, już w sposób nie budzący żadnych wątpliwości przygotowaliśmy wejście dla pacjentów, którzy ujawniają objawy infekcji dróg oddechowych i grypy. Tacy pacjenci poprzez boczne wejście trafiają bezpośrednio do izolatek - dodaje B. Dominik-Doganowska z MCM.